„Duma i uprzedzenie” to prawdziwa
klasyka klasyk. Choć książka ukazała się 202 lata temu jako jedna z pierwszych
powieści społeczno-obyczajowych, do dziś cieszy się ogromną popularnością.
Rozeszła się w liczbie ponad 20 mln egzemplarzy i figuruje na szczycie listy
100 książek BBC, które trzeba przeczytać. Co więc można dodać? Jedynie
subiektywne wrażenia z pozycji współczesnego czytelnika.
Główną bohaterką jest Elżbieta
(Lizzy), jedna z pięciu nastoletnich córek niezbyt zamożnych państwa Bennet.
Ponieważ sensem istnienia ich matki jest wydanie wszystkich córek dobrze za
mąż, pojawienie się w okolicy nowego sąsiada, młodego i bogatego pana Bingleya
oraz jego jeszcze bogatszego, przystojnego przyjaciela, pana Darcy’ego, wprowadza
w życie rodziny prawdziwy zamęt.
Co zrobić, by młodzi mężczyźni zakochali
się w ubogich pannach bez posagu? Jak skłonić ich do szybkich zaręczyn? – na
tym upływają dni poczciwej, ale nieco głupiutkiej pani Bennet. Tymczasem Lizzy
uprzedza się do dumnego pana Darcy’ego, a jej siostra Jane z wzajemnością
zakochuje się w nieśmiałym panu Bingleyu. Do szczęścia obu par prowadzić będzie
długa droga, pełna dumnych postaw, niedomówień, źle odczytanych intencji, a
nawet skandali obyczajowych.
Wielkim plusem powieści jest
plejada wyrazistych bohaterów. Darcy początkowo jest arogancki i gruboskórny,
by potem okazać się prawdziwym gentelmanem, matka panien to egzaltowana dama w
średnim wieku, za to ojciec pełen życzliwości, ale cicho stojący z boku. No i
Lizzy, marząca o wielkiej miłości, przewyższająca inteligencją siostry oraz
kpiąca z konwenansów i etykiety. Głównych bohaterów da się lubić, aczkolwiek
dziecinność pozostałych sióstr Bennet bywa niekiedy irytująca…
Nie kwestionując wartości
książki, muszę niestety przyznać, że czytało mi się ją ciężko. Z trudem
wczuwałam się w klimat brytyjskiej prowincji przełomu XVIII i XIX wieku, gdzie
jedynym celem życia kobiet było wyjście za mąż za bogatego kawalera. Rozumiem,
że takie były realia tamtych czasów, które ciężko odnieść do dzisiejszych
standardów. Mimo to z trudem przyswajałam fabułę i styl powieści. Z jednej
strony spotkałam się z dużą dawką humoru ukazującego postawy ludzkie w „krzywym
zwierciadle”. Z drugiej strony napotykałam wiele archaicznych zwrotów, ciężkostrawnych
dla współczesnego odbiorcy.
Nie zmienia to faktu, że
absolutnie nie żałuję czasu spędzonego nad powieścią. Warto przeczytać „Dumę i
uprzedzenie” chociażby po to, by poznać światową klasykę. Mając jednak na półce
prawie całą serię klasyki z „Angielskiego ogrodu” stwierdzam, że dużo bliżej mi
do piszącej ponadczasowe powieści Elizabeth Gaskell niż do romantycznej Jane
Austen.
Ciekawostki:
1) Jane Austen zaczęła pisać
„Dumę i uprzedzenie” mając jedynie… 21 lat.
2) Początkowo powieść miała mieć
tytuł „Pierwsze wrażenia”, odnoszący się bezpośrednio do tezy autorki, że
człowiek zyskuje w miarę bliższego poznania i nie warto oceniać nikogo po
pozorach. Tytuł został jednak zmieniony, by uniknąć skojarzeń z inną książką
wydaną w tym samym czasie.
3) Choć tematyka książek Austen
często dotyczy zamążpójścia, sama autorka nigdy nie wyszła za mąż.
Ulubiony cytat:
„Zachowaj tylko te wspomnienia, które dają ci radość”.
Tytuł:
„Duma i uprzedzenie”
Autor: Jane Austen
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania współczesnego: 30 kwietnia 2014
Data wydania oryginału: 28 stycznia 1813
Ilość stron: 368
Moja ocena: 7/10
PS. Do zdjęć wykorzystałam mój nowy nabytek, z którego się bardzo cieszę - niebieską deskę zrobioną przez artystkę Monikę z bloga "Moje pasje w jednym miejscu". :-)
PS. Do zdjęć wykorzystałam mój nowy nabytek, z którego się bardzo cieszę - niebieską deskę zrobioną przez artystkę Monikę z bloga "Moje pasje w jednym miejscu". :-)
Klasyk sam w sobie, jednak ja go jeszcze nie przeczytałam. Planuję przeczytać mniej więcej jak będę w liceum.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Nie wiem dlaczego trafiam na tak wspaniałe blogi jak chociażby Twój, tak późno i najczęściej przez przypadek. Po pierwsze - przepiękne zdjęcie. A po drugie - bardzo dobrze napisana recenzja. Co do samej książki, to właśnie, co tu dużo mówić - klasyka sama w sobie, chociaż jeszcze do tej pory po nią nie sięgnęłam. Aktualnie w planie mam "Annę Kareninę", ale potem? Zobaczymy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję się do obserwujących,
A.
http://chaosmysli.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz. :)
Dobrze, że do mnie trafiłaś :-) Ciekawe, jaki to był przypadek? :-) Dziękuję Ci bardzo za wszystkie przesympatyczne słowa. Miło mi, że podobają Ci się i zdjęcia i recenzja. :-) Ja z kolei nie czytałam "Anny Kareniny". Oglądałam jedynie film, ale książkę też na pewno kiedyś przeczytam. Zaraz odwiedzę Twojego bloga. Pozdrawiam :-)
UsuńWarto sięgać po klasykę, chociaż sama "Dumy i uprzedzenia" nie czytałam, to ostatecznie pewnie kiedyś sięgnę, aby poznać tę historię od strony słowa pisanego... :) Sama na ten miesiąc z klasyki wybrałam "Mistrza i Małgorzatę" dawno temu mnie zachwyciła, a teraz mam ochotę przypomnieć sobie tę niezwykłą historię ;)
OdpowiedzUsuńPs. Zdjęcia wprost magiczne! Deska wspaniała i niezwykle oryginalna, muszę się zainteresować tą artystką, może znajdę także coś dla siebie... uwielbiam takie gadżety :) Reasumując zdjęcia i recenzja wprost idealne! Pozdrawiam :*
Chyba nie ma oryginalniejszej książki niż "Mistrz i Małgorzata". Chętnie też sobie ją przypomnę, bo kocham klasykę. Wszystkie Twoje słowa są zawsze tak miłe, że aż nie wiem, co napisać... :-) Dziękuję Ci bardzo za każdy komentarz i wsparcie. To takie budujące mieć bratnią duszę w blogosferze :-)
UsuńZerkam zazdrośnie na to wydanie. Książka towarzyszy mi już lata, chętnie do niej wracam.
OdpowiedzUsuńWydanie faktycznie przepiękne. Uwielbiam serię z "Angielskiego ogrodu" :-)
UsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńAle autorka była młodziutka. Szkoda, że ciężko ci się książkę czytało. Zobaczymy jak będzie za mną :) Wydanie i deska (jak i zdjęcia) są cudne.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że Ci się podobają :-)
UsuńMuszę przeczytać.. w końcu klasyka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała lektura i do tego tak pięknie wydana :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych książek ;) Mogę ją czytać bez końca ;)
OdpowiedzUsuń21 lat to bardzo młodo... cóż pisarka stworzyła interesującą książkę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie doczytałam, że jak miała 20 lat napisała "Rozważną i romantyczną" :-)
UsuńJeszcze nie czytałam, oglądałam jedynie film, ale na pewno będę musiała po to sięgnąć. W końcu to Pan Darcy <3
OdpowiedzUsuńNa półce mam właśnie to wydanie. Przeczytałam kiedyś mimochodem rozdział czy dwa i odłożyłam. Kiedyś to nadrobię :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wydanie ;) zawsze, gdy widzę tą książkę, myślę sobie, że muszę ją przeczytać. Tym razem muszę ją kupić, wtedy będzie patrzyła na mnie z półki, a patrząc na nią szybciej się za nią zabiorę :D
OdpowiedzUsuńDobry plan :-)
UsuńJeśli jeszcze nie widziałaś, to polecam sięgnąć po serial BBC na podstawie tej powieści. Ach ten Colin Firth ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrzę. Dotąd oglądałam jedynie wersję kinową z Keirą Knightley w roli głównej :-)
UsuńUwielbiam tę powieść. Tego klasyka trzeba po prostu znać.
OdpowiedzUsuńMoże to dziwne, ale nie przepadam za klasykami i na razie nie zapowiada się, by to uległo zmianie :/
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/ ♥
Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie miałam jej w rękach! Muszę w końcu zabrać się za nadrabianie ogromnych braków z literatury klasycznej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Kocham, kocham! :D
OdpowiedzUsuńChyba aż zaraz przeczytam od deski do deski!
Uwielbiam te nowe wydania klasyków! Są prześliczne, jednak ja pokusiłam się o stare wydanie i czekam aż w końcu do mnie dotrze! :)
OdpowiedzUsuńWydania są cudne. Mam nadzieję uzbierać całą kolekcję :-)
UsuńCzytałam już jakiś czas temu, ale do teraz świetnie wspominam tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńTę książkę czytałam jakiś czas temu, nawet dawno, bardzo. Więc z pewnością warto wrócić jeszcze raz do książkowych bohaterów:)
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję za tak cudowną reklamę! A zdjęcia piękne, absolutnie! Pozdrawiam
Nie ma za co :-) Uważam, że zawsze warto wspominać o rodzimych artystach :-) Myślę, że wiele osób będzie zainteresowanych Twoimi pięknymi wyrobami. Do zdjęć są idealne :-) pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Usuńksiążka jest majstersztykiem! aż naszła mnie ochota by ją przeczytać...do tego ta piękna okładka <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dobrą literaturę klasyczną. A Jane Austin to perełka, nie dość że kobieta /w tamtych czasach !!!/ to na dodatek bardzo młoda, o błyskotliwej inteligencji i ogromnym talencie pisarskim. To wielka przyjemność czytać jej książki, a "Duma i uprzedzenie"- to lektura w sam raz na wakacje dla tych, którzy jeszcze jej nie przeczytali.
OdpowiedzUsuńLubię Twój blog Niebieska Zakładko, jest przejrzysty, uporządkowany i recenzje /jeśli dotyczą książek które znam/ są jednomyślne z moimi :) Pozdrawiam Cię.
Tak, Jane Austen to autorka godna podziwu. Do tego napisała swoje największe dzieła w wieku zaledwie dwudziestu ("Rozważna i romantyczna") i 21 lat ("Duma i uprzedzenie"). Byłam w szoku, jak się o tym dowiedziałam... Mam w planie przeczytać kolejne jej książki i obejrzeć najbardziej znane ekranizacje. Gorąco dziękuję Ci Asiu za przemiłe słowa. To bardzo budujące, że mamy podobny gust literacki :-) pozdrawiam weekendowo:-)
UsuńCzytałam "Dumę i uprzedzenie" przed pójściem na studia, miałam wtedy okres zafascynowania klasyką :). Bardzo miło wspominam czas spędzony przy tamtych lekturach.
OdpowiedzUsuńSeria z tymi przepięknymi okładkami jest po prostu zniewalająca, sama chciałabym je mieć!
Jeśli interesuje cię życie Jane Austen, to obejrzyj film "Zakochana Jane", jeden z tych kostiumowych, które mogę oglądać wielokrotnie. W gruncie rzeczy jej życie było dość smutne...
Oo, dziękuję Ci bardzo. Zupełnie zapomniałam o tym filmie. Chętnie go obejrzę :-)
UsuńKsiążkę czytało mi się z lekkością, bałam się archaizmów(szkoda, że Ciebie raziły), ale mnie nie przeszkadzały, w ręcz pomagały wczuć się w klimat. Poszukiwanie męża może być dość błahym tematem, ale dzięki bohaterom(uwielbiam ich różnorodność, niektórych jednocześnie kocham i nienawidzę) zyskała na wyrazistości. ;) Lizzy to jedna z moich ulubionych książkowych bohaterek. ;) A pan Darcy to moje wyobrażenie o idealnym mężczyźnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziwne, ale czytam teraz "Rozważną i romantyczną" i tu już mnie archaizmy nie rażą. W ogóle dużo bardziej podoba mi się ta powieść od "Dumy i uprzedzenia". Postać pana Darcy'ego rzeczywiście obrosła już legendą :-)
UsuńDodaje do listy książek, które chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Oglądałam film i mnie zachwycił. Książkę również muszę koniecznie przeczytać <3 piękne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)))
UsuńCzytałam ją już dawno temu i gdybym miała wybierać to jakoś ,,Rozważna i romantyczna" spodobała mi się bardziej. Zazdroszczę ci tego kwiatowego wydania :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Mam takie same wrażenia. Zdecydowanie bardziej wolę "Rozważną i romantyczną" :-)
UsuńOhh uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Czytałam jakiś czas temu i wrażenia mam zdecydowanie zbliżone do twoich ;)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie. Chętnie bym takie przygarnęła.
OdpowiedzUsuńLubię, nawet bardzo! ;)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce już jakiś czas. No muszę w końcu się zabrać za jej przeczytanie, przecież to klasyk :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje spotkania z klasykami nie należą do najlepszych. Ale pewnie kiedyś przeczytam, zawsze mnie do nich coś ciągnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w przypadku "Dumy i uprzedzenia" będzie lepiej :-)
UsuńCo to dużo pisać - wiadomo co to za powieść ALE te zdjęcia - fenomenalne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. :-)
UsuńMoże dlatego, że jestem mężczyzną, a może dla tego, że nie dojrzałem do tej książki, ale nie spodobała mi się. Jedyne co z niej wyniosłem to to, że w życiu najważniejsze to mieć chłopa :D
OdpowiedzUsuńHmmm, w tamtych czasach chyba rzeczywiście tak było... :-)
UsuńKsiążka jest wspaniała. Bardzo podoba mi styl Jane Austen. Uwielbiam też atmosferę tamtych czasów. Tą książkę po prostu trzeba przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kasia
https://ebookowe-recenzje.blogspot.com