Wraz z nowym rokiem powracam do mojej ukochanej klasyki. :-) To dlatego w najnowszym stosiku znajdziecie tylko dwie nowości z ostatnich miesięcy: „Najlepiej w życiu ma Twój kot” oraz „Bóg pośród ruin”. Pozostałe książki pochodzą głównie z listy 100 tytułów BBC, które trzeba przeczytać – już od dawna zamierzałam się za nią wziąć. :-)
Dziennik Bridget
Jones - Helen Fielding
Z opisu na
okładce: Poznajcie Bridget Jones: singielkę trochę po
trzydziestce, która jest pewna, że wszystko się ułoży, jeśli tylko: straci na
wadze trzy kilogramy, przestanie palić, osiągnie wewnętrzną równowagę. Bridget
stara się odnieść w życiu sukces albo przynajmniej utrzymać się na powierzchni.
Za każdym razem, gdy jej plany biorą w łeb, szuka pociechy w życiu towarzyskim
i mówi sobie, że wszystko będzie dobrze już następnego dnia.
Dlaczego
czytam: To jedna z
książek obowiązkowych do przeczytania, przynajmniej według wspomnianej listy BBC.
Mnie, oprócz tej rekomendacji, do czytania „Dziennika…” zainspirował film,
który w ubiegłym roku był wyświetlany w kinach. Zamierzam przekonać się, czy
literacka bohaterka dorównuje tej śmiesznej i szalonej Bridget, wykreowanej
przez Renée Zellweger.
Bridget Jones.
W pogoni za rozumem - Helen Fielding
Z opisu na
okładce: W drugiej części swoich przygód Bridget
Jones, kobieta naszych czasów z kieliszkiem chardonnay w dłoni, przestaje być
„uczuciowym pariasem”, czego się dotąd obawiała, i… trafia do więzienia! Bridget,
obecnie prawie już była singielka poszukująca miłości, nadal co prawda zmaga
się z problemami w życiu uczuciowym i zawodowym oraz nadwagą i skłonnością do
zbyt dużej ilości alkoholu, ale ma wreszcie nadzieję na trwały związek z
Markiem Darcym.
Dlaczego
czytam: Skoro mam już pierwszą
część, warto też sięgnąć po kolejne. A jak będzie wyglądała cała seria o
Bridget na mojej półce? Z pewnością idealnie. :-)
Shirley - Charlotte
Brontë
Z opisu na
okładce: Borykający się z przeciwnościami losu młody
przedsiębiorca, Robert Moore, sprowadza do swej fabryki nowoczesne maszyny,
czym naraża się lokalnej ludności. By ratować podupadający interes, Moore
rozważa poślubienie zamożnej Shirley Keeldar, mimo że jego serce należy do
nieśmiałej Caroline, żyjącej w całkowitej zależności od swego stryja. Tymczasem
Shirley zakochana jest w ubogim Louisie, który zajmuje posadę guwernera w
rodzinie jej wuja.
Dlaczego
czytam: Tę książkę
wygrałam już jakiś czas temu w konkursie urodzinowym u mojej blogowej koleżanki
Marty z „Wymarzonej książki”. Mam nadzieję, że „Shirley” dorówna choć trochę
największemu dziełu Charlotte Brontë pt. „Dziwne losy Jane Eyre”, które wprost
uwielbiam.
Wichrowe Wzgórza - Emily Brontë
Z opisu na okładce: Akcja „Wichrowych Wzgórz”
rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX w. Earnshaw, właściciel majątku
Wuthering Heights (tytułowe Wichrowe Wzgórza), przywozi do domu
bezdomnego, cygańskiego chłopca, którego znalazł na ulicach Liverpoolu i
nakazuje własnym dzieciom traktować go jak brata. Pomiędzy przybyszem a
małą Cathy rodzi się więź tak silna, że z czasem przestają się liczyć nie
tylko z konwenansami, ale i z ludźmi, wśród których żyją. Namiętność
Heathcliffa i Catherine obnaża mroczną stronę ludzkiej natury, jest wszechogarniająca i dzika jak wrzosowiska Yorkshire.
Dlaczego
czytam: Czy
wiedzieliście, że według niektórych badaczy (np. Eryka Ostrowskiego) „Wichrowe
Wzgórza” nie napisała Emily Brontë, ale jej siostra Charlotte? Tak, ta od „Dziwnych
losów Jane Eyre”. Jak było naprawdę, nie dowiemy się zapewne nigdy. Niemniej „Wichrowe Wzgórza” warto znać i trochę mi dziwnie, że jeszcze nigdy ich nie czytałam…
Najlepiej w
życiu ma Twój kot. Listy - Wisława Szymborska, Kornel Filipowicz
Z opisu na okładce: Niepublikowane listy
niezwykłej pary. „Najlepiej w życiu ma Twój Kot, bo jest przy Tobie” – pisze z
Zakopanego przyszła Noblistka Wisława Szymborska do Kornela Filipowicza. To po
jego śmierci powstanie słynny wiersz „Kot w pustym mieszkaniu”. Nie byli typową
parą – spędzili ze sobą ponad 20 lat, ale nigdy razem nie zamieszkali. W
chwilach rozłąki zawsze pisali do siebie listy. Znajdziemy w nich i intymne
wyznania, i ceny cielęciny, refleksje nad własnym warsztatem pisarskim i twórczością
kolegów, opowieści o rodzinie i przyjaciołach.
Dlaczego
czytam: Ci z Was,
którzy już trochę znają mojego bloga, wiedzą, jakim sentymentem darzę Wisławę
Szymborską. Wspominałam o tym m.in. w recenzji „Nic zwyczajnego…” Michała Rusinka. Kiedy więc tylko zobaczyłam, że Znak wydaje listy Szymborskiej i
Filipowicza, od razu pomyślałam: „Muszę to mieć”.
Bóg pośród ruin
- Kate Atkinson
Z opisu na okładce: Teddy, młodszy brat Ursuli z powieści
K. Atkinson „Jej wszystkie życia”, to niedoszły poeta, pilot bombowca RAF-u,
mąż, ojciec i dziadek. Mężczyzna musi stawić czoła niebezpieczeństwom i
wyzwaniom XX wieku. Szuka odpowiedzi na pytania: jak ułożyć sobie życie,
którego nie spodziewał się przeżyć? Co zrobić z przyszłością, na którą nie
liczył? Z epickim rozmachem, na przestrzeni niemal stu lat, Atkinson analizuje skutki
działań wojennych.
Dlaczego
czytam: Ponieważ byłam
pod ogromnym wrażeniem poprzedniej książki Atkinson „Jej wszystkie życia” (recenzowałam
ją w pierwszym miesiącu prowadzenia bloga, tutaj). Jestem ciekawa, czy losy
brata Ursuli również są napisane w konwencji podróży w czasie. Czy podobnie jak
siostra, Teddy też przeżywa swoje życie wciąż na nowo, nieustannie dokonując
nowych wyborów?
Emma - Jane Austen
Z opisu na okładce: Błyskotliwa komedia omyłek,
której przedmiotem jest gra pozorów i iluzje, jakich dostarcza nam egoizm i
zadufanie. Emma mieszka z ojcem na angielskiej prowincji. Chociaż sama nie
zamierza wyjść za mąż, próbuje sił jako swatka. W sprawach serca jednak nie
wszystko da się przewidzieć. Może z gestów, grzeczności
przewidzianych etykietą, ukradkowych spojrzeń zostaną odczytane prawdziwe
intencje? Jak to w komedii omyłek bywa...
Dlaczego
czytam: Kolejna
książka z listy BBC. A powieści Jane Austen jest na niej aż cztery. „Dumę i uprzedzenie” oraz „Rozważną i romantyczną” mam już za sobą. Pozostały zatem „Perswazje”
i „Emma”. Właśnie zaczęłam czytać i już nie mogę się oderwać od lektury. :-)
Która z
przedstawionych przeze mnie książek najbardziej Was zainteresowała? Będę
wdzięczna za Wasze opinie. Koniecznie podzielcie się też tym, co sami teraz
czytacie. :-)
Piękny stosik! Zazdroszczę ogromnie Atkinson i książki Bronte. "Wichrowe Wzgórza" są wspaniałe, mam nadzieję, że też Ci się spodobają. :3
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. :-)
UsuńCzytałam tylko "Wichrowe Wzgórza". Udanej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :-)
UsuńCzytałam tylko Bridget :)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia? :-)
Usuń"Jej wszystkie życia" na poczatku mi się podobały, jednak potem zaczęły mnie nudzić, więc nie wiem czy sięgnę po jakąś inną książkę tej autorki. Ale tobie życzę miłego czytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie cierpię tej książki, ledwo przebrnęłam...
UsuńNie cierpie Bridget za to uwielbiam "Wichrowe wzgorza":-) za Jane Austin juz od dawna zamierzam sie zabrac. Przyjemnosci podczax czytania.:-)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej lektury! Piękne zdobycze.
OdpowiedzUsuńAusten zawsze daje radę, ja mam przed sobą jeszcze "Perswazje" i "Mansfield Park" :) Bridget też niedawno kupiłam!
OdpowiedzUsuńMoje ukochane Wichrowe wzgórza!
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik. Polecam "Wichrowe Wzgórza" :)
OdpowiedzUsuńUdanej lektury!
houseofreaders.blogspot.com
Też chcę przeczytać serię o Bridget, filmy uwielbiam, więc ciekawe jak będzie z książkami ;)
OdpowiedzUsuńPaulina z naksiazki.blogspot.com
"Emmę" i "Wichrowe Wzgórza" polecam bardzo. Sama niedługo biorę się za "Shirley".;)
OdpowiedzUsuńPiękny stosik :) Przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńObie części Bridget mam już za sobą. Do tego mam w planach "Emmę" oraz "Wichrowe Wzgórza" czekające na półce.
OdpowiedzUsuńKlasyka widzę powraca :D
OdpowiedzUsuńSuper, mega się cieszę!
Miłej lektury ;)
"Dziennik Bridget Jones" ciekawi mnie od dawna i chyba też przeczytam go w tym roku. "Wichrowe Wzgórza" uwielbiam i serdecznie Ci je polecam. Mam nadzieje, że zakochasz się w tej książce tak samo jak ja. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. ;**
"Wichrowe Wzgórza" to moja miłość, a obecnie czytam "Shirley" :)) piękny stos!
OdpowiedzUsuńSama chciałabym w końcu przeczytać Wichrowe wzgórza, mam nadzieję, że w tym roku mi się to uda :)
OdpowiedzUsuń"Shirley" dobrze mi się czytało, ale i tak Charlotte Brontë najbardziej zachwyciła mnie "Dziwnymi losami Jane Eyre".
OdpowiedzUsuńWichrowe wzgórze polecam. Sama mam zamiar kiedyś sięgnąć po Shirley czy powieść jakąś inną niż Duma i uprzedzenie Austen, którą już znam. :) Zaczytanego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię "Wichrowe wzgórza" :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak spodoba Ci się Bridget. Ja mam do niej wielki sentyment.
OdpowiedzUsuńDużo klasyki i stara, kochana Bridget na rozluźnienie! I o to chodzi! :D
OdpowiedzUsuńZacny stosik, muszę w końcu nadrobić zaległości w swoich :)
OdpowiedzUsuń