Emma jest prawdopodobnie najmniej
sympatyczną bohaterką powieści Jane Austen. A mimo to najbardziej ją polubiłam.
Stawiająca siebie wyżej od innych, zadufana i
przekonana, że zawsze ma rację. Byłaby nie do zniesienia w normalnym życiu, ale
na łamach powieści można się do niej przekonać. Jeśli nie od razu, to
przynajmniej z czasem.
Austen szeroko opisuje jej
sytuację życiową i uzasadnia, dlaczego Emma jest taka, a nie inna. Przede
wszystkim została wychowana w zbytku i rozpieszczona przez ojca oraz guwernantkę.
W odmienności od bohaterek „Dumy i uprzedzenia” czy „Rozważnej i romantycznej”,
nie musi się więc martwić o dobra doczesne, niemal cały swój czas poświęcając
na plotki, proszone obiady i swatanie ludzi. A to ostatnie doprowadza
oczywiście do wielu nieporozumień i zabawnych sytuacji.
18 lipca br. mija 200 lat od
śmierci pisarki, dlatego 2017 został okrzyknięty rokiem Jane Austen. Co
sprawia, że jej powieści nie tracą na atrakcyjności? Według mnie jest to m.in. niesamowity
klimat dawnych lat, a konkretnie Anglii okresu regencji. Czas płynie tam
zupełnie inaczej niż dzisiaj, powoli i bezstresowo. Wokół pełno zieleni i ogrodów,
mężczyźni są dżentelmenami, a kobiety spędzają dnie, grając na pianinie lub
malując. Natomiast głównym problemem wszystkich są rozterki uczuciowe.
Emmę otacza cała masa barwnych
postaci, spośród których wiele zostało stworzonych na zasadzie ironicznego
kontrastu (np. tytułowa bohaterka i stonowany pan Knightley). W obszernych
opisach, widać, że Jane Austen miała dar wnikliwej obserwacji
ludzkich charakterów i przywar. Przykładem jest chociażby poczciwa panna Bates,
która nie może przestać mówić (jej śmieszne monologi trwają niekiedy nawet dwie
strony) lub ojciec Emmy, który panicznie boi się chorób.
Ciężko jest pisać o klasykach
literatury. Raz, że powiedziano już o nich niemal wszystko. Dwa, że trudno krytykować
taką ikonę powieści, jak Jane Austen. A trzy, że wiele osób już te klasyki
czytało. Pozostaje mi jedynie zachęcić tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. Warto cofnąć się w czasie do początków XIX wieku i spojrzeć na świat
oczami pisarki. „Emma” jest ostatnią powieścią wydaną za jej życia, na dwa lata
przed śmiercią. Choć nie jest tak radosna, jak „Duma i uprzedzenie”, to moim zdaniem
wcale nie powinna ustępować jej pod względem popularności. Wydaje mi się, że jest nawet lepsza. :-)
Tytuł: „Emma”
Autor: Jane
Austen
Tłumaczenie: Jadwiga
Dmochowska
Wydawnictwo: Świat
Książki
Data wydania współczesnego: 4
listopada 2015
Data wydania oryginału: 23 grudnia 1815
Ilość stron: 380
Moja ocena: 9/10
Emmę czytałam, ale zapewne gdyby nie serial BBC nie przełknęłabym jej tak szybko, jak to zrobiłam. Przyznam, że po całej lekturze "Emma" ma w sobie ten pozytywny wydźwięk, a sam końcowy paring wszystkich postaci bardzo mi się spodobał. Ach, ci przyjaciele z dzieciństwa, którzy nieustannie są obok nas ^^
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać, warto znać! Kawał świetnej literatury!
Zgadzam się z Tobą w 100%. Muszę koniecznie obejrzeć ten serial BBC. :-)
UsuńTa książka to arcydzieło! Uwielbiam "Emmę" do tego stopnia, że bałam się napisać recenzję. To ciekawa, bo jako tako twórczość Jane Austen mnie nie urzeka.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, bo mi też ciężko pisze się recenzje książek, które tak bardzo mi się podobają. :-)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Jane Austen, ale w tym roku postaram się to nadrobić.
OdpowiedzUsuńMam zamiar nadrobić twórczość Austen, bo znam tylko "Dumę i uprzedzenie", więc postaram się niedługo zapoznać z "Emmą" :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wziąć znowu za klasykę, bo już miałam długo przerwy :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie nie czytałam jeszcze nic Jane Austen, ciągle na półce czeka "Duma i uprzedzenie" i muszę się wreszcie za to zabrać ;)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nic jeszcze z dzieł autorki nie przeczytałam, po Twoich słowach mam ochotę to zmienić.
OdpowiedzUsuńZachęcam Cię do tego. :-)
UsuńNie wiem kiedy mi się doba wydłuży by móc wszystko przeczytać...
OdpowiedzUsuńMam identyczny problem...
UsuńEmma to jedyna książka Austen, której nie przeczytałam. Widzę jednak, że nie ma czego się bać oceniasz ja wysoko i nawet postawilaś ja wyżej niż uwielbianą 'Dumę i uprzedzenie', będę czytać z pewnością.
OdpowiedzUsuńPolecam. Ciekawe, czy też ocenisz ją wyżej niż "Dumę i uprzedzenie"? :-)
UsuńZa mną trzy książki Jane Austen ("Duma i uprzedzenie", "Rozważna i romantyczna", "Opactwo Northanger"), więc na pewno nie odpuszczę sobie "Emmy". Ciekawa jestem czy polubię główną bohaterkę - tak naprawdę nie muszę czuć do niej wielkiej sympatii, grunt żeby była wyrazistą postacią :)
OdpowiedzUsuńW ogóle jakoś lubię Austen - może nie trwam w ogromnym zachwycie po lekturze, ale jednak z przyjemnością się zatapiam w tworzonej przez nią rzeczywistości i towarzyszę bohaterom :)
Ksiazka REWELACJA! A jej zdjecie arcydzieło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam powieści Jane Austen. To moja ulubiona pisarka. "Emma" czeka na półce. Jakoś klasyki najlepiej czyta mi się wiosną i latem.
OdpowiedzUsuńKasia z Ebookowych recenzji
http://ebookowe-recenzje.blogspot.com