Machina promocyjna czerwcowych nowości zadziałała bardzo
skutecznie:) Tym samym moja biblioteczka wzbogaciła się dzisiaj o dwie książki:
1. „Kochając pana
Danielsa” - Brittainy C. Cherry
Z opisu na okładce:
To historia wielkiej miłości. Takiej, która zdarza się wtedy, gdy na swojej
drodze spotkasz prawdziwą bratnią duszę. Mężczyznę, który mówi to, co sama
chcesz powiedzieć, który myśli, tak jak ty. Ja spotkałam pana Danielsa. Chociaż
wiem, że nasze uczucie nie miało prawa się narodzić, nie żałuję ani jednej
chwili.
Pierwsze wrażenie:
Przepięknie wydana książka, obok której nie da się przejść obojętnie. Śliczne
zdjęcie dodatkowo ozdobione jest kaligraficznym „D”, które mieni się w słońcu.
A co z treścią? Jakoś nie wyobrażam sobie mężczyzny, „który mówi to, co sama
chcę powiedzieć”. :) To byłoby nudne i wbrew ludzkiej naturze. Ale liczę na pozytywne
rozczarowanie.
2. „Dziewczyna z zegarem
zamiast serca” – Peter Swanson
Z opisu na okładce:
George Foss nie powinien był przyzwyczajać się do swojego normalnego życia.
Dwadzieścia lat spokoju nie powinno uśpić jego czujności. Być może wtedy
wszystko potoczyłoby się inaczej, a spotkana przy barze kobieta nie wywróciłaby
jego życia do góry nogami. Liana Decter. Pamiętał ją jako śliczną studentkę,
swoją największą miłość, która trwała tylko pół roku.
Pierwsze wrażenie:
Dużo mniej korzystny odbiór niż w przypadku „Kochając pana Danielsa”. Książka
jest niewielkich rozmiarów, z nieostrym
zdjęciem na okładce. Chociaż wydanie nie powala na kolana, to liczę na fascynującą,
wciągającą fabułę. Z okładki można wyczytać zapewnienia o „całkiem niezłej literackiej
zabawie” w klimacie noir i pulp fiction. Zapowiada się więc intrygująco…
***
A Wy? Której książki jesteście bardziej ciekawi? Którą
Waszym zdaniem powinnam przeczytać i zrecenzować w pierwszej kolejności?
Pierwsza wydaje się być z gatunku romansów, a za nimi nie przepadam, ale jeżeli Ciebie pozytywnie rozczaruje, to i ja być może sięgnę... druga książka interesuje mnie znacznie bardziej, mimo mniej starannego wydania ;) Niecierpliwie czekam na Twoje refleksje!
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie zdecydowałam, ale chyba też bardziej przekonuje mnie druga opcja:)
UsuńWłaściwie to interesują mnie obie po równo i tym bardziej czekam na Twoje opinie, która lepsza. :)
OdpowiedzUsuńSuper, wkrótce na pewno obie zamieszczę:) pozdrawiam:)
UsuńJestem ciekawa "Kochając pana..." :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się dobrą powieścią!
Mnie też się tak wydawało, ale opis na okładce troszkę mnie przeraził. Może być dobra powieść albo straszne romansidło. Zobaczymy:)
UsuńNa którymś z blogów przeczytałam bardzooo zachwalającą recenzję, także wierzmy, że tez i Tobie się spodoba :D
Usuń:-))
Usuń"Dziewczyna z zegarem zamiast serca" pojawiła się na moim blogu w zapowiedziach, to też trochę już o niej słyszałam, natomiast jeszcze nie miałam możliwości jej przeczytać. Intryguje mnie, choć raczej nie będzie pierwszą w kolejce :)
OdpowiedzUsuńhttp://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Właśnie zwróciłam na nią uwagę w różnych czerwcowych zapowiedziach na blogach:) Wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
UsuńŻyczę przyjemnej lektury i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńTymczasem zostałaś nominowana do LBA: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/2015/06/liebter-blog-award-3.html
Jak miło, dziękuje:))
UsuńChętnie przeczytam recenzje "Dziewczyna z zegarem zamiast serca" w pierwszej kolejności.
OdpowiedzUsuńObie cudne <3
OdpowiedzUsuń"Dziewczyna z zegarem zamiast serca" intryguje nawet mnie, faceta, mimo że wygląda jak książka typowo kobieca. :P
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda na kobiecą:) To taka sensacja podana w lekkiej formie. Nie wiem, czy bym ją polecała facetom... Wkrótce zamieszczę recenzję:)
UsuńZdecydowanie "Dziewczyna z zegarem...", bo zastanawiam się nad kupnem:) Czytaj szybciutko:*
OdpowiedzUsuńCzytam, czytam i już prawie kończę:)
UsuńJa siedzę teraz trochę w innych klimatach, ale te dwie wydają się idealne na wakacyjny relaksik:)
OdpowiedzUsuńTeż zaopatrzyłam się w "Kochając Pana Danielsa". Mam nadzieję że będzie mi się ta książka podobała. Na ten drugi tytuł też mam chęć, ale póki co mój fundusz się wyczerpał ;)
OdpowiedzUsuńMój fundusz też już niestety zamknięty na ten miesiąc. Co miałam wydać, wydałam:)
UsuńKsiążka „Kochając pana Danielsa” bardzo mnie kusi. Muszę ją koniecznie przeczytać!
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy! :) Będę wyglądać Twoich opinii, bo ciekawa jestem czy warto obciążać nimi półeczki. ;)
OdpowiedzUsuńWitaj na blogu:) Wkrótce dodam opinię o jednej z książek:)
UsuńObie książki wydają się bardzo ciekawe :) podkradłabym :)
OdpowiedzUsuń„Kochając pana Danielsa” zazdroszczę a Tobie życzę przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńA mnie intryguje sam tytuł "Dziewczyna z zegarem zamiast serca" :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj: http://niczymszeherezada.blogspot.com/2015/06/liebster-blog-award.html
Dziękuję:) To już trzecia nominacja w tym miesiącu, muszę koniecznie zorganizować sobie czas na odpowiedzi:)
UsuńJa bardzo chcę „Kochając pana Danielsa” . Śliczna okładka :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej z tych książek, miłej lektury :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że się nie zawiodę:)
UsuńChyba głośniej ostatnio o "Kochając Pana Daniellsa", chociaż mnie żadna z tych książek nie przekonuje w stu procentach. Ciekawa jestem Twojej opinii :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa Twojej książki:) Nie mogę się doczekać premiery!
UsuńOpis "Kochając pana Danielsa" brzmi ciekawie i ta książka bardziej mnie interesuje, czekam na Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńBardziej interesuje mnie "Dziewczyna z zegarem zamiast serca" :) Sama mam na nią dużą ochotę :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie klimatem noir w książce „Dziewczyna z zegarem zamiast serca” .
OdpowiedzUsuńmelomol.blgospto.com
Niestety, z klimatu noir wyłapałam jedynie postać famme fatale, ale może się nie znam:) Wkrótce recenzja:)
UsuńPięknie dziękuję Wszystkim za komentarze:) Podliczyłam Wasze głosy i okazało się, że 12 do 11 wygrywa "Dziewczyna z zegarem zamiast serca". Także to ją zrecenzuję w pierwszej kolejności. Książkę zaczęłam czytać już wczoraj, a dzisiaj dokończyłam. W najbliższych dniach zamieszczę recenzję:) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPierwsza bardziej do mnie trafia i z okładki i z opisu :) Czekam na wrażenia.
OdpowiedzUsuńZrecenzowałam już drugą... ale teraz czytam pierwszą i wkrótce zamieszczę jej recenzję:)
Usuń