sobota, 11 czerwca 2016

Stosik czerwcowy


Nie zawsze udaje mi się przeczytać wszystkie książki, które sobie zaplanowałam. Ale mimo to i tak lubię planować. :-) Oto mój stosik na czerwiec: 

Miłość i kłamstwa - Cecelia Ahern 

Z opisu na okładce: Kiedy Sabrina przypadkiem natrafia na kolekcję, która znajdowała się w posiadaniu jej ojca, odkrywa prawdę. Człowiek, przy którym spędziła dzieciństwo, staje się kimś obcym. To powieść o tym, w jaki sposób zwykłe decyzje mogą wywierać wpływ na nasze życie. I jak czasami wystarczy strumień światła, skierowany na kogoś innego, żebyś mógł poznać siebie. 

Dlaczego czytam: Opis na okładce niewiele mi mówi, ale w przypadku Cecelii Ahern jest to nieistotne. Czytam wszystkie jej książki, bo bardzo lubię styl pisania na pograniczu rzeczywistości i bajkowej fikcji. Nie skradło mojego serca jedynie „Kiedy cię poznałam”, ale liczę, że najnowsza książka Ahern będzie trzymać poziom jej najlepszych powieści: "Love, Rosie" i "PS. Kocham cię". 

Cześć, co słychać? - Magdalena Witkiewicz 

Z opisu na okładce: Jestem taka jak inne. Matki, żony i kochanki. Kobiety w połowie życia. Mądrzejsze niż 20 lat temu, ale z bagażem doświadczeń. Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się, chociaż w sercu mam bałagan. Bardzo dbam, by nie padły słowa, których nie można wymazać. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być: „Cześć, co słychać”…  

Dlaczego czytam: Podobnie jak wyżej, czytam, ponieważ Magdalena Witkiewicz to jedna z moich ulubionych autorek. Po jej ostatniej powieści „Po prostu bądź” byłam pod wielkim wrażeniem. Czuję, że „Cześć, co słychać” będzie jeszcze lepsza i bardziej wciągająca. :-) 

Małe życie - Hanya Yanagihara 

Z opisu na okładce: Najgłośniejsza amerykańska powieść 2015 roku. Pochodząca z Hawajów pisarka opisuje kilkadziesiąt lat z życia 4. przyjaciół. Bohaterów poznajemy, gdy kończą studia i przenoszą się do Nowego Jorku. JB jest malarzem, Malcolm architektem, a Willem robi karierę aktorską. Jude jako prawnik również odnosi sukcesy. W przeciwieństwie do przyjaciół nigdy jednak nie wspomina o przeszłości. Willem, Malcolm i JB stopniowo odkrywać będą straszną prawdę. 

Dlaczego czytam: Skoro książkę okrzyknięto największym wydarzeniem literackim 2015 roku i skoro ma prawie same pozytywne opinie na „Lubimy czytać”, to coś w tym musi być. Intryguje mnie też klimat Nowego Jorku, w którym przedstawione zostały losy czterech przyjaciół. Kolejny plus to akcja rozgrywająca się aż przez kilkadziesiąt lat. Czy przyjaciele spełnią swoje marzenia i cele? Oraz o co chodzi z tajemnicą Jude’a? – muszę się dowiedzieć. 

Listy niezapomniane - Shaun Usher 

Z opisu na okładce: Zbiór ponad stu wyjątkowych listów w historii ludzkości: aplikacja Leonarda da Vinci szukającego pracy, ostatni list Wisławy Szymborskiej, list, w którym zabójca Johna Lennona pyta eksperta, ile może być warta płyta, którą eks-Beatles podpisał dla niego w dniu morderstwa..., i wiele innych, równie fascynujących. „Listy niezapomniane” to świadectwo umierającej sztuki korespondencji, w której przez wieki odbijały się całe piękno, finezja, smutek i radość cywilizacji. 

Dlaczego czytam: Jestem pod wrażeniem, że autorowi udało się zebrać tyle oryginalnych listów w całość: podziękowania product managera firmy Campbell skierowane do Andy’ego Warhola, który przyczynił się do promocji puszek zupy pomidorowej, pożegnanie japońskiego kamikadze z dziećmi napisane tuż przed misją, list Mario Puzo do Marlona Brando z propozycją zagrania w Ojcu chrzestnymczy potrzeba czegoś więcej, by chcieć przeczytać tę książkę? :-)


Co zamierzacie czytać w najbliższym czasie? Która z przedstawionych przeze mnie książek najbardziej Was zainteresowała?

36 komentarzy:

  1. "Miłość i kłamstwa" zaczęłam czytać i jak na razie podoba mi się, jestem ciekawa jak się to wszystko rozkręci :) Podobnie jak Ty, jeśli chodzi o Ahern nie przypadło mi zbytnio do gustu jedynie "Kiedy cę poznałam" ;) "Cześć, co słychać?" na pewno wkrótce przeczytam, kusi mnie też, aby sprawić sobie "Listy niezapomniane" ;)
    Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :-) Widzę, że mamy podobne wrażenia z powieści Ahern, więc nastawiam się optymistycznie do "Miłości i kłamstw". :-)

      Usuń
  2. Ileż ja już planuję poznanie Pani Witkiewicz :) Może kolejną recenzją mnie jeszcze bardziej zmotywujesz :) Ciekawi mnie jak odbierzesz "Listy niezapomniane", bo mam je w planach, a i o "Małym życiu" chętnie poczytam, bo niewiele wiem o tej książce. C. Ahern mam na półce "Sto imion", więc od tej książki zacznie się moja przygoda z autorką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zwlekaj dłużej Kasiu. :-) Jeśli choć trochę lubisz tzw. literaturę kobiecą, to proza Magdaleny Witkiewicz jest bardzo dobrym wyborem. Cecelii Ahern zresztą też. :-)

      Usuń
    2. Lubię, lubię :) W takim razie przy następnych książkowych zakupach koniecznie muszę wybrać coś Pani Witkiewicz :)

      Usuń
  3. Ja też mam Miłość i kłamstwa, ale na razie robię sobie wolne od historii miłosnych. I kupiłam też Listy niezapomniane, są przepięknie wydane... Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu czaję się na "Małe życie" - te rekomendacje, ten opis, ta okładka! <3 Do tej pory nie wiedziałam, o co chodzi z "Listami niezapomnianymi". Ostatnio przejrzałam je w stacjonarnym matrasie i kurczę! To musi być świetne! :)
    Co do Ahern - mam na półce i "Love, Rosie", i "PS.Kocham cię". Widziałam ekranizacje obu (i bardzo je lubię), ale żadnej nie czytałam :< Przeczytałam za to "Dziękuję za wspomnienia" i w sumie nie wydaje mi się, żeby jakoś wybitnie mi się podobała.
    Pozdrawiam,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Małe życie zainteresowało mnie, chociaż wcześniej jakoś omijałam tę pozycję. autorka Love, Rosie ma niesamowite książki i jeszcze na żadnej się nie zawiodłam :)
    Pozdrawiam, pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wybrałaś takie pozycje, które i ja bym przeczytała. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować plany i będziesz zadowolona z doboru książek. A fotografie są świetne! :)
    Skończyłam ''Zanim się pojawiłeś'' i mam w planach ''Kiedy odszedłeś'', ale to po egzaminach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. najbardziej zainteresowało mnie "Małe życie" czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Listy niezapomniane" to dla mnie arcydzieło. Świetne! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozycję Magdy Witkiewicz też mam u siebie i chcę wreszcie poznać twórczość autorki :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Listy niezapomniane również planuje przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Żadnej nie czytałam, więc czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na niebiesko widzę (no prawie! ;))

    Jestem bardzo ciekawa tego Małego życia - słyszałam bardzo wiele!
    Ja mam aż za duży stosik czerwcowy, bo mi się nazbierało przez tę sesję... ale już jestem po! :D I mam dużo czasu!

    To może niebawem umówimy się na wspólny post? :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem bardzo ciekawa "cześć, co słychać?" ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja już nic nie planuję jeśli chodzi o czytanie, bo i tak później nic mi z tym nie wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  15. same, cudne perełeczki. na "Cześć, co słychać?" mam przeogormniastą ochotę od dłuższego czasu, ale jakoś zawsze mi nie po drodzę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę pani Witkiewicz również zamierzam przeczytać niebawem. Już czeka w kolejeczce.
    Przyjemnego czytania:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć co słychać już za mną:) Szybko się z nią uporasz - najlepsze będzie na końcu. Książka Ahern miała do mnie przyjść, ale chyba gdzieś zaginęła na poczcie, bo minął prawie miesiąc i NIC. Też lubię planować:)

    OdpowiedzUsuń
  18. "Małe życie" również mnie ciekawi, już zasiliło moją półkę, ale zabiorę się za nią w wakacje. Po Witkiewicz również bym sięgnęła, jej 'Po prostu bądź" bardzo mnie wzruszyło. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. "Cześć co słychać?" jest super, bardzo mi się podobała... "Miłość i kłamstwa" ciekawa, intrygująca i inna, jednak nie powala... przynajmniej w moim wypadku ;) "Małe życie" bardzo mnie kusi. Uwielbiam takie powieści!

    OdpowiedzUsuń
  20. Sama sobie próbowałam robić taki stosiki z tym co chcę przeczytać danego miesiąca, ale w rzeczywistości zawsze wpadało co innego :D

    OdpowiedzUsuń
  21. "Małe życie" mam już u siebie, niestety będzie musiało trochę poczekać na swoją kolej, choć jestem szalenie ciekawa tej cegiełki :) Po Panią Witkiewicz raczej nie sięgnę, czytałam dwie spośród jej powieści i nie urzekły mnie, więc chyba już podziękuję- wolę książki na dłużej zostające w mojej pamięci i bardziej chwytające za serce :) Ahern wciąż stanowi dla mnie zagadkę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O kurczę, same wspaniałości sobie zaplanowałaś :) Czekam niecierpliwie dosłownie na każdą Twoją recenzję już teraz, bo każda z tych pozycji bardzo mnie ciekawi :-)) Udanego czytania!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy - śliczne zdjęcia! Bardzo fajnie i estetycznie wyglądają, cudo :) Co do książek to najbardziej zainteresowało mnie "Małe życie". Będę czekać na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. "Cześć co słychać" mam od wczoraj, nie mogę się doczekać lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Żadnej nie czytałam, ale już widzę pozycje, które by mnie zainteresowały :)

    OdpowiedzUsuń
  26. małe życie mnie najabrdziej zainteresowało...

    OdpowiedzUsuń
  27. Chciałabym przeczytać "Cześć co słychać". Ja staram się planować ale zwykle z tego mi nic nie wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. "Małe życie" - pięknie wydana książka. Wydaje się bardzo ciekawa, ale przeraża mnie ta objętość ;P
    "Listy niezapomniane" kusza mnie coraz bardziej.
    Zazdroszczę nabytków i pozdrawiam :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. "Cześć, co słychać?" już mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem w trakcie "Listów Niezapomnianych"... Tak samo jestem pod wrażeniem, zapowiada się świetnie :))

    OdpowiedzUsuń
  31. "Małe życie" wygląda zachęcająco...

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja również bardzo lubię planować i chociaż rzadko udaje mi sięzrealizować plan w 100%, to i tak zawsze to robię ;). Tyle, że te moje stosy znacznie większe ;)).

    "Cześć, co słychać?" - Magdalena Witkiewicz - stoi już na mojej półce :). Listy niezapomniane również, ale czasu na nie brak :).

    "Miłość i kłamstwa" C. Ahern, w końcu nie zdecydowałam się na tę książkę, czekam na Twoje refleksje Asiu, zobaczymy czy pożałuję tej decyzji ;)

    Natomiast "Małe życie" jest pięknie wydane, jeśli spodoba się Tobie, to wtedy na nią zapoluję :). Czekam na Twoją recenzję Kochana! :).

    OdpowiedzUsuń
  33. Książka Ahern przede wszystkim :) ,,Love, Rosie" tej autorki mnie zachwyciło :)

    OdpowiedzUsuń