Nie zawsze udaje mi się
przeczytać wszystkie książki, które sobie zaplanowałam. Ale mimo to i tak lubię
planować. :-) Oto mój stosik na czerwiec:
Miłość i kłamstwa - Cecelia Ahern
Z opisu na okładce: Kiedy Sabrina przypadkiem natrafia na kolekcję,
która znajdowała się w posiadaniu jej ojca, odkrywa prawdę. Człowiek, przy
którym spędziła dzieciństwo, staje się kimś obcym. To powieść o tym, w jaki
sposób zwykłe decyzje mogą wywierać wpływ na nasze życie. I jak czasami
wystarczy strumień światła, skierowany na kogoś innego, żebyś mógł poznać
siebie.
Dlaczego czytam: Opis na okładce niewiele mi mówi, ale w przypadku
Cecelii Ahern jest to nieistotne. Czytam wszystkie jej książki, bo bardzo lubię styl pisania na pograniczu rzeczywistości i bajkowej fikcji. Nie skradło mojego serca jedynie „Kiedy
cię poznałam”, ale liczę, że najnowsza książka Ahern będzie trzymać poziom jej
najlepszych powieści: "Love, Rosie" i "PS. Kocham cię".
Cześć, co słychać? - Magdalena Witkiewicz
Z opisu na okładce: Jestem taka jak inne. Matki, żony i
kochanki. Kobiety w połowie życia. Mądrzejsze niż 20 lat temu, ale z bagażem
doświadczeń. Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się,
chociaż w sercu mam bałagan. Bardzo dbam, by nie padły słowa, których nie można
wymazać. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być:
„Cześć, co słychać”…
Dlaczego czytam: Podobnie jak wyżej, czytam, ponieważ Magdalena
Witkiewicz to jedna z moich ulubionych autorek. Po jej ostatniej powieści „Po
prostu bądź” byłam pod wielkim wrażeniem. Czuję, że „Cześć, co słychać” będzie jeszcze lepsza i bardziej wciągająca. :-)
Małe życie - Hanya Yanagihara
Z opisu na okładce: Najgłośniejsza amerykańska powieść
2015 roku. Pochodząca z Hawajów pisarka opisuje kilkadziesiąt lat z życia 4. przyjaciół.
Bohaterów poznajemy, gdy kończą studia i przenoszą się do Nowego Jorku. JB jest
malarzem, Malcolm architektem, a Willem robi karierę aktorską. Jude jako
prawnik również odnosi sukcesy. W przeciwieństwie do przyjaciół nigdy jednak
nie wspomina o przeszłości. Willem, Malcolm i JB stopniowo odkrywać będą
straszną prawdę.
Dlaczego czytam: Skoro książkę okrzyknięto największym wydarzeniem
literackim 2015 roku i skoro ma prawie same pozytywne opinie na „Lubimy czytać”, to coś w tym musi być.
Intryguje mnie też klimat Nowego Jorku, w którym przedstawione zostały losy
czterech przyjaciół. Kolejny plus to akcja rozgrywająca się aż przez
kilkadziesiąt lat. Czy przyjaciele spełnią swoje marzenia i cele? Oraz o co
chodzi z tajemnicą Jude’a? – muszę się dowiedzieć.
Listy niezapomniane - Shaun Usher
Z opisu na okładce: Zbiór ponad stu wyjątkowych listów w historii
ludzkości: aplikacja Leonarda da Vinci szukającego pracy, ostatni list Wisławy
Szymborskiej, list, w którym zabójca Johna Lennona pyta eksperta, ile może być
warta płyta, którą eks-Beatles podpisał dla niego w dniu morderstwa..., i wiele
innych, równie fascynujących. „Listy niezapomniane” to świadectwo umierającej
sztuki korespondencji, w której przez wieki odbijały się całe piękno, finezja,
smutek i radość cywilizacji.
Dlaczego czytam: Jestem pod wrażeniem, że autorowi udało się zebrać
tyle oryginalnych listów w całość: podziękowania product managera firmy
Campbell skierowane do Andy’ego Warhola, który przyczynił się do promocji
puszek zupy pomidorowej, pożegnanie japońskiego kamikadze z dziećmi napisane
tuż przed misją, list Mario Puzo do Marlona Brando z propozycją zagrania w „Ojcu
chrzestnym”… – czy potrzeba czegoś
więcej, by chcieć przeczytać tę książkę? :-)
Co zamierzacie
czytać w najbliższym czasie? Która z przedstawionych przeze mnie książek najbardziej
Was zainteresowała?
"Miłość i kłamstwa" zaczęłam czytać i jak na razie podoba mi się, jestem ciekawa jak się to wszystko rozkręci :) Podobnie jak Ty, jeśli chodzi o Ahern nie przypadło mi zbytnio do gustu jedynie "Kiedy cę poznałam" ;) "Cześć, co słychać?" na pewno wkrótce przeczytam, kusi mnie też, aby sprawić sobie "Listy niezapomniane" ;)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Dziękuję. :-) Widzę, że mamy podobne wrażenia z powieści Ahern, więc nastawiam się optymistycznie do "Miłości i kłamstw". :-)
UsuńIleż ja już planuję poznanie Pani Witkiewicz :) Może kolejną recenzją mnie jeszcze bardziej zmotywujesz :) Ciekawi mnie jak odbierzesz "Listy niezapomniane", bo mam je w planach, a i o "Małym życiu" chętnie poczytam, bo niewiele wiem o tej książce. C. Ahern mam na półce "Sto imion", więc od tej książki zacznie się moja przygoda z autorką :)
OdpowiedzUsuńNie zwlekaj dłużej Kasiu. :-) Jeśli choć trochę lubisz tzw. literaturę kobiecą, to proza Magdaleny Witkiewicz jest bardzo dobrym wyborem. Cecelii Ahern zresztą też. :-)
UsuńLubię, lubię :) W takim razie przy następnych książkowych zakupach koniecznie muszę wybrać coś Pani Witkiewicz :)
UsuńJa też mam Miłość i kłamstwa, ale na razie robię sobie wolne od historii miłosnych. I kupiłam też Listy niezapomniane, są przepięknie wydane... Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu czaję się na "Małe życie" - te rekomendacje, ten opis, ta okładka! <3 Do tej pory nie wiedziałam, o co chodzi z "Listami niezapomnianymi". Ostatnio przejrzałam je w stacjonarnym matrasie i kurczę! To musi być świetne! :)
OdpowiedzUsuńCo do Ahern - mam na półce i "Love, Rosie", i "PS.Kocham cię". Widziałam ekranizacje obu (i bardzo je lubię), ale żadnej nie czytałam :< Przeczytałam za to "Dziękuję za wspomnienia" i w sumie nie wydaje mi się, żeby jakoś wybitnie mi się podobała.
Pozdrawiam,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Małe życie zainteresowało mnie, chociaż wcześniej jakoś omijałam tę pozycję. autorka Love, Rosie ma niesamowite książki i jeszcze na żadnej się nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com
Wybrałaś takie pozycje, które i ja bym przeczytała. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować plany i będziesz zadowolona z doboru książek. A fotografie są świetne! :)
OdpowiedzUsuńSkończyłam ''Zanim się pojawiłeś'' i mam w planach ''Kiedy odszedłeś'', ale to po egzaminach :)
najbardziej zainteresowało mnie "Małe życie" czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuń"Listy niezapomniane" to dla mnie arcydzieło. Świetne! <3
OdpowiedzUsuńPozycję Magdy Witkiewicz też mam u siebie i chcę wreszcie poznać twórczość autorki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńListy niezapomniane również planuje przeczytać;)
OdpowiedzUsuńŻadnej nie czytałam, więc czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńNa niebiesko widzę (no prawie! ;))
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego Małego życia - słyszałam bardzo wiele!
Ja mam aż za duży stosik czerwcowy, bo mi się nazbierało przez tę sesję... ale już jestem po! :D I mam dużo czasu!
To może niebawem umówimy się na wspólny post? :D
Jestem bardzo ciekawa "cześć, co słychać?" ;)
OdpowiedzUsuńJa już nic nie planuję jeśli chodzi o czytanie, bo i tak później nic mi z tym nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńsame, cudne perełeczki. na "Cześć, co słychać?" mam przeogormniastą ochotę od dłuższego czasu, ale jakoś zawsze mi nie po drodzę :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę pani Witkiewicz również zamierzam przeczytać niebawem. Już czeka w kolejeczce.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego czytania:)))
Cześć co słychać już za mną:) Szybko się z nią uporasz - najlepsze będzie na końcu. Książka Ahern miała do mnie przyjść, ale chyba gdzieś zaginęła na poczcie, bo minął prawie miesiąc i NIC. Też lubię planować:)
OdpowiedzUsuń"Małe życie" również mnie ciekawi, już zasiliło moją półkę, ale zabiorę się za nią w wakacje. Po Witkiewicz również bym sięgnęła, jej 'Po prostu bądź" bardzo mnie wzruszyło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń"Cześć co słychać?" jest super, bardzo mi się podobała... "Miłość i kłamstwa" ciekawa, intrygująca i inna, jednak nie powala... przynajmniej w moim wypadku ;) "Małe życie" bardzo mnie kusi. Uwielbiam takie powieści!
OdpowiedzUsuńSama sobie próbowałam robić taki stosiki z tym co chcę przeczytać danego miesiąca, ale w rzeczywistości zawsze wpadało co innego :D
OdpowiedzUsuń"Małe życie" mam już u siebie, niestety będzie musiało trochę poczekać na swoją kolej, choć jestem szalenie ciekawa tej cegiełki :) Po Panią Witkiewicz raczej nie sięgnę, czytałam dwie spośród jej powieści i nie urzekły mnie, więc chyba już podziękuję- wolę książki na dłużej zostające w mojej pamięci i bardziej chwytające za serce :) Ahern wciąż stanowi dla mnie zagadkę :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, same wspaniałości sobie zaplanowałaś :) Czekam niecierpliwie dosłownie na każdą Twoją recenzję już teraz, bo każda z tych pozycji bardzo mnie ciekawi :-)) Udanego czytania!!
OdpowiedzUsuńPierwsze co mi się rzuciło w oczy - śliczne zdjęcia! Bardzo fajnie i estetycznie wyglądają, cudo :) Co do książek to najbardziej zainteresowało mnie "Małe życie". Będę czekać na recenzje :)
OdpowiedzUsuń"Cześć co słychać" mam od wczoraj, nie mogę się doczekać lektury:)
OdpowiedzUsuńŻadnej nie czytałam, ale już widzę pozycje, które by mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńmałe życie mnie najabrdziej zainteresowało...
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać "Cześć co słychać". Ja staram się planować ale zwykle z tego mi nic nie wychodzi ;)
OdpowiedzUsuń"Małe życie" - pięknie wydana książka. Wydaje się bardzo ciekawa, ale przeraża mnie ta objętość ;P
OdpowiedzUsuń"Listy niezapomniane" kusza mnie coraz bardziej.
Zazdroszczę nabytków i pozdrawiam :)
houseofreaders.blogspot.com
"Cześć, co słychać?" już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie "Listów Niezapomnianych"... Tak samo jestem pod wrażeniem, zapowiada się świetnie :))
OdpowiedzUsuń"Małe życie" wygląda zachęcająco...
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię planować i chociaż rzadko udaje mi sięzrealizować plan w 100%, to i tak zawsze to robię ;). Tyle, że te moje stosy znacznie większe ;)).
OdpowiedzUsuń"Cześć, co słychać?" - Magdalena Witkiewicz - stoi już na mojej półce :). Listy niezapomniane również, ale czasu na nie brak :).
"Miłość i kłamstwa" C. Ahern, w końcu nie zdecydowałam się na tę książkę, czekam na Twoje refleksje Asiu, zobaczymy czy pożałuję tej decyzji ;)
Natomiast "Małe życie" jest pięknie wydane, jeśli spodoba się Tobie, to wtedy na nią zapoluję :). Czekam na Twoją recenzję Kochana! :).
Książka Ahern przede wszystkim :) ,,Love, Rosie" tej autorki mnie zachwyciło :)
OdpowiedzUsuń