niedziela, 1 maja 2016

Druga runda - Caren Lissner


Jeśli przeczytaliście i polubiliście „PS Kocham Cię” Cecelii Ahern, to „Drugą rundą” również będziecie zachwyceni. Książka traktuje o tym samym, czyli o młodej wdowie, która próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Z jednej strony jest więc podobna do debiutu Ahern, ale z drugiej zupełnie inna.

Po okładkowych zapowiedziach spodziewałam się lekkiej, a nawet nieco infantylnej powieści obyczajowej. W tym przypadku jednak zapowiedzi te okazały się krzywdzące. Bo chociaż jest to lekka historia, to na pewno nie głupiutka. Opowiada o tym, że życia nie da się zaplanować, a z samotnością każdy musi poradzić sobie na swój sposób.

Samotność w wielkim mieście - to w ogóle temat, który Caren Lissner opracowała do perfekcji. Już podczas recenzowania jej poprzedniej książki „Carrie Pilby. Nieznośnie genialna” zwracałam uwagę, jak obrazowo opisuje Nowy Jork oraz rzeczywistość singli. Czytając jej powieści można poczuć klimat rodem z serialu „Seks w wielkim mieście” lub wyobrazić sobie, że jest się naprawdę na Manhattanie. Poczuć klimat tamtejszych galerii, wielkich możliwości, zatłoczonych barów i niekończącego się nocnego życia.

W „Drugiej rundzie” wielkomiejskimi singielkami są trzy kobiety tuż przed trzydziestką. Gert ma 29 lat i półtora roku temu przeżyła wstrząs, kiedy straciła męża w wypadku samochodowym. Teraz próbuje odbudować swoje życie, na nowo ciesząc się codziennością. W poszukiwaniach nowej miłości pomagają jej dwie przyjaciółki: Hallie i Erika, które same od lat bezowocnie umawiają się na randki z nieodpowiednimi mężczyznami. Tylko czy to ich wina, że są samotne? Czy powodzenie w życiu jest kwestią wyborów, czy raczej szczęścia?

Każda z kobiet reprezentuje inny typ osobowości. Gert stara się być „równą babką” i nie zadręczać nikogo swoimi problemami. Regularnie chodzi jednak na spotkania grupy wsparcia dla wdów i stale myśli o zmarłym Marku. Hallie rozpaczliwie szuka miłości, ale w praktyce jest bardzo wybredna (przeszkadza jej nawet zabawny druk na koszulce potencjalnego chłopaka). Erika natomiast ma obsesję na punkcie swojego byłego partnera i czasem prezentuje psychopatyczne zachowania. 

„Druga runda” okazała się idealnym wyborem na majowy weekend. 350 stron przeczytałam w nieco więcej niż jeden dzień. Uwielbiam takie książki, w których można się totalnie zatracić i które poruszają istotne tematy. Tu mogłam poczytać o zmaganiach singli z rzeczywistością, o starcie bliskiej osoby, o weryfikowaniu swoich poglądów, podążaniu za marzeniami oraz drobnych wyborach, które rzutują niekiedy na całe życie. Co tu dużo mówić - moim zdaniem to lektura doskonała dla wszystkich kochających „babskie czytadła” – szczególnie te mądre, zabawne i z przesłaniem. :-)

Ulubione cytaty: 

„Nigdy nie wiemy, co nas czeka. Trzeba postępować zgodnie z tym, co w danej chwili wydaje nam się słuszne, a nie siedzieć i dręczyć się wyrzutami sumienia”. 

„Zaufaj swoim uczuciom, a nie tylko głowie”. 

„Czasem trzeba pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, wyszumieć się, żeby mieć to już za sobą i tak dalej”. 

„Wystarczy jedna osoba, a zmienia się cała perspektywa”. 

„Bycie w związku oznacza, że człowiek gdzieś pasuje, a jego pęknięcia i ślady erozji są przed resztą świata ukryte. Gdy taka jedność dwojga ludzi zostaje nagle rozłupana niczym kłoda drewna, skazy wychodzą na jaw jak na przekroju poprzecznym”. 

„(…) bycie miłą osobą to absolutne minimum. A nagroda wcale nie jest gwarantowana”. 

Tytuł: „Druga runda” 
Autor: Caren Lissner
Wydawnictwo: HarperCollins Polska 
Data wydania: 13 kwietnia 2016
Ilość stron: 351 
Moja ocena: 9/10

16 komentarzy:

  1. Ooo. singielki przed 30, książka w sam raz dla mnie :D Muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie do końca moje klimaty, jednak gdy widzę książki podobne do "P.S. Kocham Cię" to od razu zapala mi się światełko, że to tytuł dla mojej siostry ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy na zdjęciu są różyczki - pieczone jabłuszka? :)
    Smakowicie wyglądają!
    A książką bardzo mnie zainteresowałaś. Cieszę się, że idealnie wpasowała Ci się w weekend majowy :) ja również idealnie trafiłam i z książką, którą kończę czytać 3 maja rusza u mnie konkurs ;)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to pieczone jabłka zwijane w cieście francuskim - pyszne! Zrobił je dla mnie mój mąż. :-) Wyglądały tak pięknie, że od razu musiałam je sfotografować. Za chwilę zajrzę do Ciebie sprawdzić, co za konkurs przyszykowałaś. :-) Ściskam. :-)

      Usuń
  4. Czytałam PS Kocham Cię i podobała mi się ta historia, więc wszystko wskazuje na to, że i ta powieść powinna przypaść mi do gustu. Dobrze, że bohaterki zostały wykreowane na ciekawe i intrygujące, przez co chętnie dowiem się jak potoczyły się ich losy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka, w której można się zatracić bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ps.kocham Cię uwielbiam. Przepłakałam całą noc bo od książki oderwać się nie mogłam. Ja też spodziewałabym się lekkiej powieści, ale cieszę się że ta książka skrywa inne wnętrze. Zaciekawiłaś mnie i chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Ps. Kocham cię" strasznie mi się podobało, więc po tę książkę na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale smakowite zdjęcie! To prawda, że "Druga runda" porusza trudny temat, i szczerze mówiąc bardzo dobrze się wybroniła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie skończyłam czytać i mi również bardzo się podobała, choć liczyłam na nieco ciekawsze zakończenie, zabrakło mi jakiś fajerwerków na koniec;)

    www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę mieć tę książkę, gdyż bardzo mnie kusi. Jej okładka jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawno mnie tutaj nie było, gorąco Cię przepraszam.
    Książka jest intrygująca, a recenzja genialna, owszem...
    Ale wiesz, co urzekło mnie najbardziej?
    TE CUDOWNE SŁODKOŚCI NA ZDJĘCIU!
    Ja jestem na diecie, nie jem słodkiego xD Zrobiłaś to specjalnie :D
    Pozdrawiam gorąco,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim razie jest to książka, po którą chętnie sięgnę, bo "P.S. Kocham Cię" bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi się „PS Kocham Cię” nie podobało, zatem nie żałuję, że z propozycji wydawnictwa wybrałam coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie również ta książka się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam tamtej książki - oglądam film... I podobał mi się bardzo :)
    Świetne cytaty jak zawsze wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń