piątek, 23 października 2015

Po prostu bądź - Magdalena Witkiewicz


Ciężko jest mi pisać recenzję książki, która aż tak bardzo mi się spodobała. Najchętniej napisałabym tylko trzy słowa: cudowna, musicie przeczytać! :-)

Przyciągnęła mnie wszystkim: śliczną okładką, ciekawą zapowiedzią, licznymi reklamami i pozytywnymi recenzjami na innych blogach. Zazwyczaj po takich powszechnych „ochach i achach” spodziewam się zbyt wiele i ostatecznie jestem rozczarowana. Tym razem jednak było inaczej. „Po prostu bądź” to przepiękna opowieść o tym, że życia nie da się zaplanować, a miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.

Pola ma dokładnie zaplanowaną przez rodziców przyszłość. Ich zdaniem powinna zostać z nimi na wsi, zająć się gospodarstwem i poślubić kolegę z sąsiedztwa. A jeśli ona ma inne marzenia? Wbrew wszystkiemu, sprzeciwia się woli rodziny i wyrusza do Gdańska studiować architekturę. Na własną rękę szuka szczęścia, ale wtedy życie pokazuje jej, że nie jest tak dobre i przewidywalne, jak sądziła…

Nie chcę opowiadać całej treści, ponieważ mniej więcej w połowie książki następuje zaskakujący zwrot akcji, który zmieni na zawsze tak dobrze zapowiadającą się przyszłość Poli. Okaże się, że marzenia są rozbieżne z rzeczywistością, ale z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.


Ostatnimi książkami Magdaleny Witkiewicz, jakie czytałam były: „Szkoła żon” i jej kontynuacja – „Pensjonat marzeń”. Były to poprawne powieści obyczajowe, ale niewiele poza tym. Nie wzbudziły we mnie większych emocji i szybko o nich zapomniałam. Tym bardziej jestem zaskoczona ogromnym progresem, jaki autorka od tego czasu zrobiła.

„Po prostu bądź” napisana jest nowocześnie i rzekłabym – światowo. Każdy rozdział zaczyna się cytatem z piosenki, a obecnie nawiązania do muzyki, zwłaszcza w kręgu New Adult, są bardzo modne. Poza tym mamy np. przytaczanie treści maili („50 twarzy Greya”, „Love, Rosie”) lub prowadzenie narracji z perspektyw kilku bohaterów („Jeden krok”, „Ostatnie dni Królika”). Nie zrozumcie mnie źle – nie posądzam autorki o plagiat. Absolutnie nie. Po prostu widać, że interesuje się aktualnymi trendami w literaturze obyczajowej i na ich podstawie kształtuje swój własny, piękny styl.

Gorąco polecam jej najnowszą powieść. Nie jest to książka do przeczytania, ale do „połknięcia” w jeden dzień. Ja zaczęłam ją czytać rano i skończyłam o pierwszej w nocy. Zapewne udałoby mi się to wcześniej, gdyby nie inne, nudne obowiązki, które odrywały mnie od lektury. :-) „Po prostu bądź” wciąga bardzo skutecznie, dlatego radzę czytać ją w weekend. Wtedy, kiedy możecie poświęcić czas tylko i wyłącznie na leniwe chwile z tą magiczną, pełną niesamowitych cytatów opowieścią. :-)


To tylko niektóre z cytatów (a wśród nich najbardziej lubię ten o pociągu): 

„Życie jest zbyt krótkie, by przejść przez nie samotnie. Proszę, po prostu bądź”.

„Fajnie byłoby mieć mapę z zaznaczonym miejscem, gdzie leży szczęście. Człowiek musi się bardzo namęczyć, by je znaleźć na mapie życia. By wybrać właściwą drogę, minąć bagno łez, rozpaczy, przekopać się przez kamienie problemów i znaleźć przydrożną tabliczkę z napisem: Szczęście”.

„Chodzi o to, by robić to o czym marzysz. Bo jeżeli umiesz marzyć, to jest już połowa sukcesu”. 

„Jest tyle nowych, cudnych smaków, że trzeba je poznawać. W ogóle trzeba chłonąć wszystko co nowe. Życie jest za krótkie, by siedzieć w jednym miejscu i tkwić naburmuszonym na cały świat”.

„Czasem życie jest gorzkie. Jak piwo bez soku”.

„(…) życie pędzi cały czas do przodu. Jest jak pociąg dalekobieżny. Jedzie ze stałą prędkością, zgodnie ze swoim rozkładem. Na nikogo nie czeka. Nie można go – ot, tak – zatrzymać w polu. Ale to ty decydujesz, do którego wagonu wsiądziesz i na jakiej stacji. Ty decydujesz, czy w ogóle wsiądziesz, czy będziesz stała z boku i obserwowała tych, co właśnie podróżują. Jadą, śmieją się i rozmawiają. Czasem też płaczą. Życie. Jak nie wsiądziesz, pociąg i tak dalej pojedzie. A ty nie będziesz wiedziała, czy razem z tym wagonem, który właśnie odjechał, nie opuściła cię również twoja życiowa szansa”. 

Tytuł: „Po prostu bądź” 
Autor: Magdalena Witkiewicz  
Wydawnictwo: Filia 
Data wydania: 7 października 2015  
Ilość stron: 338 
Moja ocena: 10/10

35 komentarzy:

  1. To zdecydowanie lektura, której nie mogę pominąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż wstyd się przyznawać, ale nie zapoznałam się jeszcze z żadną książką tej autorki - teraz przynajmniej wiem, od której powinnam zacząć, bo słyszałam mnóstwo pozytywnych recenzji na temat "Po prostu bądź", które utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz taką typową literaturę kobiecą, to na pewno warto. :-)

      Usuń
  3. Cieszę się, że książka tak bardzo Ci się spodobała :) moja opinie juz znasz ❤️
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Żałuję, że nie miałam jeszcze okazji czytać Witkiewicz, Twoja opinia tylko ten żal podkreśliła, okładka jest piękna, a i treść wydaje się być bardzo obiecująca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle książek mam w kolejce, dorzuciłaś właśnie kolejną.

    OdpowiedzUsuń
  6. mam tyle zaległości czytelniczych, a tak skutecznie zachęciłaś mnie swoją recenzją, że dodam i tę książkę do swojej listy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka jest wspaniała, ale przeczytaj koniecznie również "Pierwszą na liście" tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno przeczytam. Mam w planach nadrobienie zaległości w twórczości Witkiewicz.:-)

      Usuń
  8. Zawsze robisz takie śliczne zdjęcia książek <3

    Mam w planach, a po Twojej recenzji chyba wysunie się na prowadzenie na liście "must read" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że niedługo zabiorę się za tą książkę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłaś mnie tylko w połowie, bo chyba chciałabym, żeby recenzja była trochę dłuższa ;) Ciekawe jest to, że autorka się rozwinęła, chociaż ja wcześniej nie czytałam żadnej jej książki. Ale widocznie nic nie straciłam. Pomimo właśnie tych "ochów i achów" tak czy siak mam wobec niej obawy. Ale z chęcią przeczytam. Może uda mi się ją kupić na targach w Katowicach!

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna, wspaniała powieść. Polecam wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już co nieco o tej książce. Każda kolejna recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że muszę niebawem dostać w swoje ręce to cudo! :D Twoja opinia jest jak zawsze bardzo zachęcająca! Lektura zapowiada się niezwykle obiecująco! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tytuł też jest światowy, jedynie nazwisko autorki wnosi, skąd pochodzi. ;) Pomysł mi się podoba, a kiedy bloger nie potrafi wyrazić pełni swoich emocji, wtedy wiem, że warto sięgać. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też obawiam się sięgać po wychwalane wszędzie książki, ale na tę mam ochotę, mimo że dotąd nie polubiłam się z twórczością tej pisarki. Może właśnie ta powieść zmieni moje nastawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O proszę 10/10, no to trzeba przeczytać :) Tym bardziej, że zachwycił mnie dialog ze zdjęcia i przytoczone cytaty.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie musisz nawet przekonywać!
    Naprawdę chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak już wiesz mam ją na półce i zaplanowałam jej lekturę na okres świąteczny :) Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować ten plan :) Zdjęcia Asiu wyczarowałaś magiczne, subtelne, aż miło popatrzeć :) Cieszę się, że książka skradła Twoje serce :) wierzę, że skradnie także i moje, bo jak wiesz lubię M. Witkiewicz, chociaż od niedawna, ale planuję nadrobić zaległości. Nie czytałam wspomnianych wspomnianych przez Ciebie książek autorki, za sobą mam jedynie "Pierwszą na liście" i "Moralność Pani Piontek", to jej nowe książki, skoro autorka zrobiła duży postęp, być może dlatego tak bardzo mi się podobały :)
    Pozdrawiam ciepło i życzę Ci przyjemnego weekendu, buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki Pani Magdaleny mogę brać w ciemno. Co prawda przeczytałam dwie ale każda zrobiła na mnie ogromne wrażenie i została w mej pamięci siejąc porządne spustoszenie emocjonalne...

    OdpowiedzUsuń
  19. wywołałaś u mnie poczucie wstydu,bo nie czytałam jeszcze żadnej pozycji tej autorki.a teraz tak bardzo chcę!

    OdpowiedzUsuń
  20. Babska książka nie dla mnie;p przepraszam:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękne cytaty - ten o pociągu motywujący, od razu skopiowałam i wysłałam osobie, której poprawi nastrój. Mi przypadł do gustu ten o piwie, jasny i prosty, a zarazem jaki prawdziwy :D Magda Witkiewicz pisze fajne książki i jest przemiłą osobą. Udało mi się z nią spotkać i na pewno przeczytam powyższy tytuł;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Główna bohaterka to Pola...mam sentyment do tego imienia, bo moja babcia tak miała na imię:))) Pięknie dobrałaś cytaty:) świetna recenzja:))) Dobrej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Planuję przeczytać, piękne zdjęcia zrobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też przeczytałam do tej pory dwie książki tej autorki i opisałabym wrażenia, podobnie jak Ty- poprawne, przyjemne, ale nie robiące szału. Ale skoro ta najnowsza tak Ci się podobała, to czemu nie? Widziałam, że robi wielką furorę i ma świetne oceny. I te najnowsze trendy mnie zaintrygowały :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ufam Twojej ocenie i od razu zapisałam sobie ten tytuł do przeczytania :) A w ogóle to już cytaty jakoś spowodowały drgnięcie serca, może dlatego, że sama nie wiem do którego wagonu wsiąść, a może raczej jak wysiąść z tego, którym jadę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Siostra czytała wszystkie książki tej pisarki. Tą również jest oczarowana, też przeczytała ją w kilka godzin. Ciężko się oderwać.

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę przeczytać koniecznie, do tej pory Witkiewicz poznałam dopiero ,,Pierwszą na liście" i ,,Zamek z piasku" :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja również spisuję cytaty które mi się podobają - mam już 5 notesów z takimi cytatami :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię fajne, mądre i trafne cytaty z książek. Każda przeczytana książka wnosi coś do naszego życia, jakieś ważne wartości.

    OdpowiedzUsuń
  30. Aktualnie szukam książki obfitujacej we wzruszenia i porywającej. Chyba zdecyduję się na tę powieść, zwłaszcza, ze czytam same pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń