W kwietniu
zabieram się za same wiosenne książki: trzy nowości, pierwszą część znanej polskiej
sagi i zbiór felietonów Reginy Brett. Nawet nie wiem, od której zacząć. Czytaliście
coś i możecie polecić? :-)
„Zaplątana
miłość. Stacja Jagodno” – Karolina Wilczyńska
Opis: Tamara –
40-letnia rozwódka i specjalistka od PR-u dostaje polecenie zorganizowania
kampanii wyborczej kandydatowi na wójta gminy Jagodno. Podczas spotkania
przedwyborczego jeden z oponentów zarzuca Tamarze, że promuje politykę
prospołeczną, a sama zaniedbuje rodzinę. Czy tak rzeczywiście jest? Jak córka Tamary,
Marysia, poradzi sobie w nowej szkole? Czy nowy partner Tamary okaże się tym
jedynym? Kim jest tajemnicza babcia Róża?
Dlaczego
czytam: Ta książka
przewijała mi się przed oczami od dawna, więc kiedy dostałam ją na tegoroczne
Walentynki, bardzo się ucieszyłam. Jeśli okaże się tak fascynująca jak myślę,
czeka mnie aż 6 tomów przygód bohaterów z Jagodna :-)
„Bóg nigdy nie
mruga” – Regina Brett
Opis: Pięćdziesiąt lekcji, w których autorka przeplata własne przeżycia z
doświadczeniami ludzi spotkanych na swojej krętej drodze, przywołuje ważne
postaci, znaczące książki i filmy, inspirujące modlitwy i wypisy z lektur,
przypomina o sile psalmów i prostych sentencji. Felietony Reginy Brett docenili
i pokochali czytelnicy na całym świecie. Przyklejano je na lodówkach, rozsyłano
w e-mailach do bliskich. Tematy lekcji, których udzieliło autorce życie,
cytowano na tysiącach blogów.
Dlaczego
czytam: Podobnie jak „Zaplątaną
miłość”, i tę książkę dostałam na Walentynki. O Brett słyszałam od lat same
dobre rzeczy. Podobno w swoich felietonach uczy, jak żyć i skupiać się na tym,
co najważniejsze. Ciekawe, czy jej nauki mnie przekonają, ale jestem niemal
pewna, że tak.
„Patrioci” – Sana
Krasikov
Opis: W latach 30. XX w. młoda Amerykanka Florence opuszcza Brooklyn dla –
jak jej się wydaje – ciepłej posady w Moskwie, obietnicy miłości i
niezależności. Po przyjeździe do ZSRR szybko wpada w pułapkę systemu, z której
nie ma ucieczki. Po latach jej syn Julian emigruje do Stanów Zjednoczonych, ale
jego praca w przemyśle naftowym łączy się z częstymi wizytami w Moskwie. Kiedy
odtajnione zostają akta KGB dotyczące jego matki, Julian postanawia zgłębić
rodzinną historię, a przy okazji nakłonić swego syna Lenny’ego do powrotu do
domu.
Dlaczego
czytam: Ta monumentalna
powieść jest obecnie tak reklamowana jak swego czasu „Niksy” lub „Małe życie”.
Tej pierwszej nie miałam okazji przeczytać, a na PR drugiej się nabrałam, co
poskutkowało gorzkim rozczarowaniem. Zobaczymy, jak będzie tym razem.
„Diabeł ubiera
się u Prady” – Lauren Weisberger
Opis: Andrea Sachs,
dziewczyna z małego miasteczka, poszukuje w Nowym Jorku pracy w branży
dziennikarskiej. Nieoczekiwanie zdobywa posadę asystentki wpływowej redaktor
naczelnej jednego z najbardziej prestiżowych pism zajmujących się modą. Szybko
przekonuje się, że jej przełożona to klasyczny szef z piekła rodem. Andrea żyje
w straszliwym stresie, wiedząc, że jeśli przetrwa rok, zostanie zaprotegowana
do pracy w dowolnie wybranej gazecie.
Dlaczego czytam: Nowe wydania powieści Lauren Weisberger tak kusiły
mnie okładkami, że od razu zamówiłam dwie. „Grę singli” wspominam bardzo źle,
ale może osławiony debiut „Diabeł ubiera się u Prady” sprawi, że pisarka
zrehabilituje się w moich oczach :-)
„Alice i Oliver”
– Charles Bock
Opis: Alice ma w sobie moc: jest
pełna pasji, niezależna, bystra i śliczna. Przyciąga uwagę wszędzie, gdzie
tylko się pojawi, nawet w gwarnym Nowym Jorku lat 90. – i jest tym zachwycona.
Żyje bardzo intensywnie, tym trudniej uwierzyć, kiedy poznaje lekarską diagnozę
swego stanu... Tak pełna energii osoba nie może przecież po prostu zniknąć.
Razem z ukochanym Oliverem zaczyna walczyć z chorobą, stawiając czoła meandrom
systemu opieki zdrowotnej, intencjom bliskich i stresowi.
Dlaczego
czytam: Uwielbiam
wzruszające historie, a na taką „Alice i Oliver” się zapowiadała. Niestety, po
przeczytaniu pierwszych stron, mocno zastanawiam się, czy uda mi się dobrnąć do
końca. Dam jej jednak jeszcze szansę i dopiero potem napiszę pełną recenzję.
Miałam już podejście do twórczości Brett, ale zupełnie nieudane. W zamian polecam Jamie Cat Callan ;).
OdpowiedzUsuńCudowny ten Twój stosik ;)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo! Pięknie. :)
OdpowiedzUsuńCzytanie Naszym Życiem
Niektóre tytuły sama chętnie przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńKurczę, już chciałam pisać, że mam ogromną ochotę na "Alice i Oliviera", a później zobaczyłam Twój dopisek o trudnościach z jej czytaniem i hm, sama już nie wiem :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Nie znam żadnej z powyższych, ale z chęcią wpadnę poczytać recenzje o nich. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko Stację Jagodno, którą polecam.
OdpowiedzUsuńNiestety żadnej z tych książek nie czytałam, ale tobie życzę przyjemnych lektur :)
OdpowiedzUsuńAmbitnie :)
OdpowiedzUsuńIdealny, cudowny stosik. Uwielbiam takie książki... Przeczytalam z tego Diabeł ubiera się u Prady oraz Patrioci i muszę przyznać, że to naprawdę dobre książki.
OdpowiedzUsuńDodaję bloga do obserwowanych.
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/historia-zych-uczynkow-katarzyna.html
Same piękności:) nic tyko czytać i czytać... a ja będę czekać na recenzje...
OdpowiedzUsuńBoski stosik! ,,Patrioci" najbardziej mnie interesują ;)
OdpowiedzUsuńWłasnie jestem w trakcie lektury Patriotów.
OdpowiedzUsuńWOW Rewelacja! Niestety ja ostatnio zaniedbałam większość zakupów, wyzwań i konkursów ponieważ byłam zajęta uruchamianiem akcji BOOKIECIARNIA.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na relacje :-)
http://epilog-zaczytana-joana.blogspot.com/
Jak różne są gusty czytelnicze świadczy książka " Małe życie " Jedni tę książkę ubóstwiają, inni nie mogli przez nią przebrnąć , dla innych jest arcydziełem
OdpowiedzUsuń,,Cudowny stosik"! ,,Patrioci" to mój typ!
OdpowiedzUsuń