środa, 7 października 2015

Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca - Katarzyna Droga


„Pokolenia” są doskonałym dowodem na to, że najlepsze historie pisze samo życie. To barwna opowieść o Jance – dziewczynie, której wczesna młodość przypadła na lata II wojny światowej.  

Autorka, Katarzyna Droga, przedstawia życie Janki na podstawie jej starego pamiętnika, który znajduje w wiekowym, rodzinnym kredensie. Ukryty pomiędzy wyblakłymi pocztówkami w sepii, a zdjęciami ludzi, których nie ma już na tym świecie, staje się podstawą odtworzenia burzliwych dziejów głównej bohaterki. Interesującym zabiegiem jest przemieszanie elementów dziennika z wątkami powieściowymi oraz czasem współczesnym. A także to, że autorka nie zdradza kim była dla niej Janka. Babcią, ciocią, a może matką? Tego dowiadujemy się dopiero na samym końcu.  
Kocham wszelkie sagi rodzinne. Uwielbiam czytać o przemijaniu kolejnych pokoleń i o ludziach uwikłanych w wielką historię. Nigdy jednak nie czytałam sagi opartej na faktach, stąd obawiałam się nieco… nudy. Bo czy prawdziwe życie może być lepsze od fikcji literackiej? 

Okazuje się, że w tym przypadku tak. :-) Janka w moich oczach „przerosła” niejedną pełnokrwistą bohaterkę literacką, a opisywane zdarzenia przyprawiały mnie raz o dreszcze, raz o potok łez wzruszenia. Dawno nie czytałam tak emocjonującej historii. To była prawdziwa podróż w czasie…
A podróż ta rozpoczęła się jeszcze przed wojną, kiedy żyli dziadkowie Janki. Idylliczny świat dzieciństwa bohaterki najpierw przerwała wojna, a potem kolejne dramatyczne wydarzenia związane z wymierzającymi sprawiedliwość na własną rękę „leśnymi”. Kiedy świat Janki, w ciągu jednej nocy obrócił się w gruzy, została zmuszona jak najszybciej wyjechać do siostry na Mazury. Tam spotkała młodszego o 4 lata początkującego lekarza Leszka, który na zawsze odmienił jej życie. 

Ich znajomość pewnie potoczyłaby się inaczej, gdyby nie odwaga Janki. Nie zdradzając szczegółów, napiszę tylko, że niejedna współczesna singielka mogłaby się od niej wiele nauczyć. :-) W ogóle bardzo podobała mi się jej życiowa postawa. Cokolwiek się nie działo, przyjmowała los takim, jakim był. Nawet jeśli rozpaczała, była w niej zawsze niesamowita wola życia. Co ciekawe, wszystkie ważne chwile przeżywała podczas deszczu, stąd podtytuł: „Wiek deszczu, wiek słońca”.   

Katarzyna Droga opisała miniony świat Janki odważnie i obrazowo, wplatając w powieść wiele soczystych dialogów i „smaczków historycznych” – począwszy od lat 20. minionego wieku po znaczący w życiu całej rodziny rok ’65. Nie znajdziemy tu suchych faktów o wojnie, powojennej rzeczywistości czy komunizmie, ale np. wzmiankę o tym, że po ’40 roku ludzie najczęściej przemieszczali się piechotą lasami, a przejście 35 km w ciągu jednego dnia było normą. Lub że w ’56 marzeniem wszystkich była szara syrenka, zaś w modzie królowały rozkloszowane spódnice i kardigany. 
Wiem, że niektórzy z Was obawiają się sag rodzinnych ze względu na liczne nawiązania historyczne i polityczne. Ja też mam często podobne wątpliwości, dlatego tym bardziej cenię barwny styl „Pokoleń”. Już od pierwszych słów widać, że autorka ma na co dzień do czynienia z pisaniem (jest redaktor naczelną magazynu „Sens” Wydawnictwa Zwierciadło) i słusznie odczytuje oczekiwania czytelników.
„Pokolenia”, nazwałabym książką nieoczywistą. Ze swoją skromną okładką i drobnym drukiem (który był moim zdaniem jedynym minusem) na pewno pozostałaby przeze mnie niezauważona w księgarni kipiącej od krzykliwych nowości. To książka, którą poznaje się powoli. Której trzeba dać czas i szansę, by dobrze wczuć się w sytuację bohaterów i ich świat. Jeśli to zrobicie, ich losy na pewno pozostaną z Wami na długo.

Ulubione cytaty: 
„Przychodzi taka chwila we wszechświecie, w powietrzu, w czasie, w przestrzeni – nigdy pewnie człowiek nie dowie się, gdzie i czy naprawdę – gdy przepływają, piętrzą się i nakładają na siebie fale zdarzeń. Bywa, że dobre, bywa, że niestety złe”. 
„Przeminą. Twarz kobiety wciąż przechylonej przez poręcz balkonu rok po roku otrzymywać będzie nowe znaki czasu, aż zamieni się w twarz staruszki – tej, która właśnie stoi w bramie na dole, pochylona, z laską, z bielutkim warkoczem. I tak wciąż, wciąż, wciąż… Słońce patrzy na to, zawieszone jak lampa”.
„Życie jest jak koszulka dziecka – krzyknęła, biegnąc do kuchni. – Krótkie i zasrane!” 
„Nic nie jest w stanie ocalić nas od przemijania. Od zapomnienia – może”. 
Tytuł: „Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca”    
Autor: Katarzyna Droga    
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 5 listopada 2013   
Ilość stron: 412 
Moja ocena: 9,5/10

54 komentarze:

  1. Choć ocena wysoka to ja jednak sobie daruję, bo nie przepadam za tego typu książkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne. :-) Tak jak pisałam w recenzji, trzeba lubić taką tematykę. :-)

      Usuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tej książce i mam nadzieję, że niedługo uda mi się zdobyć tą książkę do swojej biblioteczki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, o ile oczywiście lubisz sagi rodzinne. :-)

      Usuń
  3. Zgadzam się z Tobą, że takie historie napisane przez życie są zdecydowanie najlepsze. O książce wcześniej nie słyszałam, ale swoją recenzją zachęciłaś mnie do niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że Cię zachęciłam. :-) Sama byłam zaskoczona, że to taka dobra powieść. Myślę, że jest też trochę w Twoich klimatach. :-)

      Usuń
  4. Zaczytuję się w historiach wziętych z życia i uwielbiam rodzinne sagi. Każdy Twój argument przekonał mnie, że warto poznać tę publikację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ciekawe, książkę od początku czytało mi się dobrze (ze względu na świetny styl autorki), ale nie od początku spodziewałam się, że aż tak mnie pochłonie. Dopiero z czasem naprawdę wciągnęłam się w historię Janki. Do tego stopnia, że kiedy skończyłam, mogłam powiedzieć tylko: "wow". :-)

      Usuń
  5. W sumie nie przepadam za książkami osadzony mi w przeszłości, ale ta zwróciła moja uwagę i lata nie są jakieś tragicznie odległe. Jeszcze w tle gdzieś się przewija II wojna światowa, co dla mnie jest ogromnym plusem gdyż zgłębiać ten temat id dawien dawna ;) zapisuje tytuł koniecznie!
    Pozdrawiam Justyna z  książkomiłościmoja.blogspot

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromnie mnie zaciekawiłaś tą książką :) Uwielbiam opowieści oparte na prawdziwych przeżyciach, do tego losy bohaterów toczą się w okresie II wojny światowej, a swój początek ma przed tym trudnym okresem, czyli posiada walory, które niezwykle cenię, a jednak za rzadko ostatnio sięgam po tego typu literaturę. Chyba nadto ulegam ogólnym trendom, muszę nad sobą popracować i wrócić do książek, które lubiłam najbardziej :) Obawiam się tylko tej drobnej czcionki, też stanowi nie lada wyzwanie dla moich zmęczonych oczu ;)

    PS. Wyczarowałaś magiczne i tajemnicze zdjęcia, mają ogromny urok i podkreślają znaczenie tej publikacji, dostrzegam także piękny wrzos, o którym rozmawiałyśmy na fb ;) Gratuluję kreatywności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio wybieram podobne książki - nowości, które inni zachwalają, ale z których zazwyczaj jestem średnio zadowolona. Dlatego "Pokolenia" były dla mnie miłą odmianą. :-) Po ich przeczytaniu miałam poczucie naprawdę dobrze spędzonego czasu. Polecam gorąco, jeśli lubisz takie wspomnieniowe klimaty. Mała czcionka początkowo bardzo mi przeszkadzała, ale z czasem, jak już się wciągnęłam w fabułę, udało mi się nawet do niej przyzwyczaić. Dziękuję za miłe słowa o zdjęciach. :-)) Grzech nie skorzystać z tak pięknych wrzosów, widocznych teraz wszędzie. :-))

      Usuń
    2. Będę miała na uwadze ten tytuł :)
      Nie ma za co Asiu, uwielbiam Twoją kreatywność w kwestii zdjęć i zawsze mnie czymś zaskoczysz :) A i recenzje są przemyślane i oddają istotę książki, bardzo lubię je czytać :)
      Wrzosy rzeczywiście piękne i trudno z tego nie korzystać :) Myślę, że u mnie jeszcze nie raz pojawią się na zdjęciach :) Miłego dnia Asiu :*

      Usuń
    3. Wiesz, że ja też uwielbiam Twoje zdjęcia i jak zawsze czekam na kolejne. :-) Dziękuję Ci bardzo jeszcze raz za wszystkie przemiłe komentarze. Jak zwykle, czuję się po nich zmotywowana i podbudowana. :-))) Miłego dnia. :-)))

      Usuń
  7. Uwielbiam sagi rodzinne oparte na prawdziwych wydarzeniach i najszczerszych emocjach...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czy to dokładnie mój typ książki. Chociaż może... Jak spotkam w księgarni to się niej na pewno bliżej przyjrzę :)
    Ps. Zdjęcia fantastyczne !

    http://modnaksiazka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno nie przykułaby mojego wzroku w księgarni, po tematyce widzę że to raczej nie moje preferencje, ale kto wie może z czasem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie lektury. Ciesze się, że o niej napisałaś, bo wcześniej się z nią nie zetknęłam, a teraz dzięki Tobie będę jej szukać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze niedawno powiedziałabym, że to książka zdecydowanie nie dla mnie, ale teraz sama czytam coś o podobnej tematyce i o dziwo wciągnęłam się, więc po "Pokolenia..." też chętnie sięgnę;)

    www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm... myślę, że ta książka może mi się spodobać, szczególnie przez sposobu w jaki jest przedstawiona. Do tego Twoja wysoka ocena zachęca, by sięgnąć. :)

    Swoją drogą, jeśli masz ochotę, to nominowałam Cię do tagu książkowego. Szczegóły w linku: http://chaosmysli.blogspot.com/2015/10/the-name-book-tag.html

    Pozdrawiam
    A. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie za nominację. :-) Jak znajdę czas, odpiszę. :-)

      Usuń
  13. Fajnie poznać trochę takich "smaczków historycznych" :) Teraz dla ludzie często ciężko przejść kilometr...

    OdpowiedzUsuń
  14. Choć recenzja jak zwykle świetna i zachęcająca do lektury to te konkretna pozycję chyba po sobie daruję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie jest to książka dla wszystkich. Skoro nie lubisz takich klimatów, to nic na siłę. :-)

      Usuń
  15. Uwielbiam takie klimatyczne książki i z wielką chęcią chciałabym ją przeczytać, tylko nie wiem, co mój portfel na to :-P

    OdpowiedzUsuń
  16. Coraz częściej sięgam po sagi rodzinne i coraz częściej zastanawiam się, czy moi przodkowie skrywają jakieś sekrety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno. :-) Dlatego zazdroszczę osobom, którym udało się zebrać w całość wspomnienia o przodkach i je opisać. Takie lektury są bardzo wartościowe i nie łatwo o nich zapomnieć. :-)

      Usuń
  17. Czytałam i również polecam tę książkę. Jest wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pewnie też umknęłaby mi ta książka wśród innych, teraz będę jej szukać. Lubię sagi rodzinne, ale opartej na faktach jeszcze nie czytałam, zainteresowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja także nie słyszałam o tej książce, zapowiada się interesująco:) Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. strasznie zaciekawiła mnie ta książka<3

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie klimaty, książki opisujące stare dzieje, które mi wydają się być nierealne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie przepadam za książkami osadzonymi w czasach II wojny światowej. Raczej nie moja tematyka.
    Ale zdjęcia zrobiłaś cudowne ;).

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie przepadam za tego typu publikacjami. Nie wiem, czy wiesz, ale za kilka dni wychodzi drugi tom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem. :-) Czytam już właśnie egzemplarz recenzencki. :-)

      Usuń
  24. Nie przepadam za takimi książkami, ale chyba na tą się skuszę ;)


    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2015/10/zakadki-do-ksiazek-czesc-4.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Pierwszy raz spotykam się z tą książką i w sumie mam mieszane uczucia, ponieważ nie jestem przekonana czy spodoba mi się ta książka :/
    Przy okazji chciałabym nominować Cię do Oscarowego Tegu Książkowego; więcej informacji tutaj: http://alekczyta.blogspot.com/2015/10/oscarowy-tag-ksiazkowy.html

    Alek Czyta

    OdpowiedzUsuń
  26. Czasami sięgam po takie książki. Bardzo mnie zaciekawiłaś - muszę zapamiętać tytuł :)
    Zdjęcia cudne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Myślę, że to będzie wspaniała historia. Jak najbardziej jestem chętna!

    OdpowiedzUsuń
  28. Sagi rodzinne zawsze chętnie :) Tej książki jeszcze nie czytałam, ale zainteresowała mnie, więc koniecznie muszę ją poznać!

    OdpowiedzUsuń
  29. Przekonałaś mnie ;) A przyznaję, że pewnie też nie zwróciłabym na nią uwagi w księgarni. Dobrze, że na blogach można odkrywać takie wartościowe powieści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedna z książek, które mają skromną okładkę, a bogate wnętrze. :-)

      Usuń
  30. Absolutnie przepiękne fotografie - wszystkie! Cud, miód i orzeszki, mogę patrzeć godzinami!

    OdpowiedzUsuń