wtorek, 11 sierpnia 2015

Fangirl - Rainbow Rowell


Uwielbiam cytat Carlosa Ruiza Zafóna „Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie”. To by tłumaczyło, dlaczego „Fangirl” tak bardzo przypadła mi do gustu. Chociaż okładka zapowiada historię bliźniaczek, ja powiedziałabym raczej, że jest to opowieść o studenckim życiu, pasji oraz o tym, że nawet największy „freak” znajdzie swoją bratnią duszę.:-) 

Autorka skupia się tylko na jednej z sióstr. Jest nią Cath, tytułowa „Fangirl”, czyli dziewczyna totalnie aspołeczna. Żyje we własnym, wirtualnym świecie i boi się spotkań z ludźmi. Dotąd jej jedyną przyjaciółką była bliźniaczka Wren. Jednak wraz z rozpoczęciem nauki w college’u, ta oznajmia, że nie chce dłużej mieszkać z Cath, ponieważ woli towarzystwo nowych znajomych i studenckie imprezy. 

Wren znika więc z horyzontu, a jej siostra jest zdana na siebie. Trafia do akademika, gdzie poznaje sarkastyczną Reagan, jej wiecznie uśmiechniętego „chłopaka” Leviego i kolegę z zajęć kreatywnego pisania Nicka. Początkowo Cath jest tak odizolowana, że nie potrafi nawet trafić do stołówki. Woli odżywiać się przez miesiąc batonikami, niż odezwać się do współlokatorki i spytać, gdzie można zjeść obiad.  

To, co odróżnia główną bohaterkę od innych, to jej wielka pasja do pisania. Cath każdą wolną chwilę spędza na pisaniu tzw. fanfików, czyli nieoficjalnych opowiadań o fikcyjnym Simonie Snow. Są one często przytaczane w książce i traktowane jako „wstawki” pomiędzy kolejnymi rozdziałami. O ile jednak historia Cath mnie bardzo interesowała, o tyle jej fanfiki już mniej. Może dlatego, że Simon Snow przypominał mi Harry’ego Pottera, a nie przepadam za wtórnością. 


Mimo to „Fangirl” czytało mi się szybko i przyjemnie. Wracając do cytatu Zafóna, wydaje mi się, że polubiłam tę książkę ze względu na jej znajomy mi klimat. Autorka idealnie oddała atmosferę pierwszego roku studiów, zagubienia wśród masy nowych ludzi, trudności w aklimatyzacji z dala od rodzinnego domu oraz zawierania prawdziwych przyjaźni z ludźmi, którzy początkowo wydają się nadawać na zupełnie innych falach. :-) 

Nie zabrakło też sympatycznej i wciągającej historii miłosnej oraz pokazania skomplikowanych relacji Cath z imprezującą siostrą, nadwyrężonym psychicznie, ale kochającym ojcem oraz nieobecną matką. Te wątki znacznie urozmaicają fabułę i sprawiają, że życie Cath na pewno nie jest monotonne. 

Myślę, że wrażenia z „Fangirl” w dużym stopniu zależą są od tego, czy polubicie główną bohaterkę. Przyznaje, że Cath jest dziwna, neurotyczna, a nawet dziecinna. Zapewne dlatego, czytając recenzje na innych blogach, spotkałam się z zarzutami, że książka jest infantylna. Nie zgodzę się z tym. Styl pisania Rainbow Rowell jest świeży, zabawny i lekki, ale nie infantylny. To jedynie jej bohaterowie są chwilami zdziecinniałymi geekami, którym ciężko się odnaleźć w świecie. Trudno ich zrozumieć, ale łatwiej zaakceptować. Ja zaakceptowałam od razu. I dzięki temu bawiłam się przednio. :-) 

Tytuł: „Fangirl” 
Autor: Rainbow Rowell  
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive 
Data wydania: 27 lipca 2015  
Ilość stron: 457 
Moja ocena: 8/10

74 komentarze:

  1. Hej! Nominowałam Cię do LBA :) Miłej zabawy!
    http://oczytane.blog.pl/2015/08/11/1-2-3-4-liebster-blog-awards/

    OdpowiedzUsuń
  2. Różne są opinie co do tej książki i nie wiem już, co o niej sądzić. Jedni mówią, że to słaba książka, przynajmniej na tle Eleonory i Parka, dla drugich była świetna. No nic, trzeba będzie przeczytać i się przekonać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Choć po przeczytaniu Twojej recenzji główna bohaterka jawi mi się dosyć podejrzanie, chciałabym ją poznać i skonfrontować tę pierwszą ocenę ze "stanem faktycznym" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Główna bohaterka jest rzeczywiście bardzo specyficzna. Albo się ją lubi od razu, albo będzie Cię irytować do samego końca. Jestem ciekawa Twojej opinii. :-)

      Usuń
  4. Cieszę się, że spędziłaś miło czas z tą książką. Mnie jednak na tyle nie przekonuje - fabuła. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę koniecznie przeczytać, ale większość raczej ocenia pozytywnie :) choć, jak napisała Ruda, bohaterka stała się dla mnie trochę niepewna ze względy na twoją recenzję, bardzo fajną nawiasem mówiąc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musicie się obawiać bohaterki. Jest dziwna, ale w tym jej urok. :-)

      Usuń
  6. Same pozytywne opinie czytam ;) i te cytaty z książki to one mnie najbardziej upewniają w tym, że ta książka musi być cudna! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nadal się biję z myślami, czy coś przeczytać tej autorki ;) Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno przeczytam, ale raczej w późniejszym terminie, na razie muszę skończyć od dawna czekające książki na stosiku :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile ludzi tyle opinii. Wydaje mi się że akurat mi przypadnie do gustu. Wydaje mi się że Cath mogłaby być moją przyjaciółką.

    Pozdrawiam ❤
    blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie książka dla mnie :)
    Już czuję, że bardzo polubię Cath, bo kiedyś byłam taka, jak ona XD

    Pozdrawiam :)
    http://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa, czy udałoby mi się polubić główną bohaterkę. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie po lekturze "Eleonory & Parka" styl autorki bardzo urzekł i wtedy pomyślałam sobie, że z przyjemnością sięgnę po każdą jej książkę :) a potem pojawiły się recenzje "Fangirl" i właśnie tak jak piszesz dużo osób zarzuca jej infantylność, już zastanawiałam się czy nie skreślić tej powieści ze swojej listy, po Twojej recenzji dochodzę do wniosku, że dam jej szansę, muszę się jednak sama przekonać jak na mnie zadziała ta powieść... :)) Urocze zdjęcia, jak zawsze Asiu :) Nie mogę o tym nie wspomnieć, bo bardzo cenię sobie Twój wkład w każdą fotografię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś, że zawsze doceniasz zdjęcia. :-) Dziękuję. :-) Myślę, że powinnaś dać szansę "Fangirl". Jestem prawie na 100% pewna, że Ci się spodoba. :-)

      Usuń
  13. Jestem właśnie w trakcie czytania, a właściwie kończenia książki, ale raczej mnie aż tak nie zachwyciła, właściwie cały czas się nudzę podczas czytania :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buu... Szkoda. :-( Tak jak wspomniałam wcześniej, zdania są bardzo podzielone i albo się lubi "Fangirl", albo nie. Szukałam recenzji na Twoim blogu, ale nie znalazłam. Czyżby aż tak Ci się nie podobała ta książka, że nie dotrwałaś do końca? :-)

      Usuń
  14. "Eleonora & Park" jak dla mnie była strasznie słodka, naiwna i dziecięca, ale nie najgorsza. Ciekawa jestem jak odbiorę "Fangirl" ^^
    Nominowałam Cię do LBA :) Więcej po tym linkiem:
    http://czytelniadominiki.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nominację.:-) U mnie zwykle bywa kiepsko z napisaniem tagu, ale wciąż liczę, że kiedyś dostanę wenę i to się zmieni. :-)

      Usuń
  15. Tak bardzo chcę to przeczytać, że aż jestem zazdrosna! :D
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę,że warto się zmierzyć z tą książką. Główna bohaterka intryguje:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę się zastanowić, czy czytać tę książkę czy też nie, bo jak na razie to nie potrafię się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zwykle nie lubię dziecinnych bohaterów, ale zobaczę, jak będzie w tym przypadku. Może akurat Cath mnie nie będzie irytować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Eleonora i Park bardzo mi się nie spodobało, stąd nie jestem przekonana co do Fangirl, choć fabuła wydaje mi się być ciekawsza.

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmm po przeczytaniu Twojej recenzji mam mieszane uczucia, nie wiem czy wybrałabym tą książkę, jednak jeśli kiedyś wpadnie w moje ręce to na pewno ją przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Trudna sprawa z tą książką, z jednej strony wydaje się ciekawa, jednak z drugiej wydaje mi się pozycją dla dzieci, nie wiem dlaczego, może to ta okładka sprawia takie mylne wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Określiłabym ją jako książkę uniwersalną - może się spodobać tak samo: i starszym dzieciom, i dorosłym. :-)

      Usuń
  22. Uwielbiam wątki rozpoczynania nauki w nowym miejscu i wkraczania w nieznane środowisko, bardzo chętnie przeczytam "Fangirl".

    p.s. przeglądam sobie w wolnej chwili Twoje zdjęcia na blogu, żeby nacieszyć oko, już to chyba pisałam, więc powtórzę raz jeszcze, są cudne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wątek zaczynania w nowym miejscu to szalenie ciekawy temat. :-) Dziękuję za komplement. :-) Cieszę się bardzo, że podobają Ci się zdjęcia. :-)

      Usuń
  23. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale "Fangirl" kusi mnie bardziej niż "Eleonora i Park" :))
    Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdecydowanie muszę zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Za wcześniejszą książką Rainbow Rowell jakoś szczególnie nie przepadam. Wydaje mi się jednak, że ta może zdobyć moje serce, ze względu na bliższą mi tematykę. Szczególnie, że styl autorki przekonał mnie już za pierwszym razem ! :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Ostatnio gdzie nie spojrzę to widzę tę okładkę :) Jak na razie jeszcze się na nią nie skusiłam, ale może się to szybko zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czuję, że polubiłabym główną bohaterkę, a nawet trochę bym w niej siebie odnalazła :) Dopisuję do listy (której końca nie widać, ale co tam :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Ta książka mnie niezwykle intryguje, tyle już powstało o niej recenzji, że... każda kolejna tylko zaostrza apetyt ;>

    OdpowiedzUsuń
  29. Tak długo zastanwiam się nad jej kupnem...Dzięki Twojej recenzji nareszcie się zdecydowałam! ^^ Myślę, że chyba zaprzyjaźnię się z Catch :D

    Pozdrawiam, Lucy :*
    http://zeglujacmiedzysnami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne zdjęcia (jak zawsze u ciebie). :)
    "Woli odżywiać się przez miesiąc batonikami, niż odezwać się do współlokatorki i spytać, gdzie można zjeść obiad." - Kurczę, to brzmi zbyt podobnie do mnie. Nigdy nie zagaduję ekspedientek i potem wychodzę ze sklepów z pustymi rękami. ;) A w nowej szkole kiedyś zamykałam się w toalecie podczas przerw, bo nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, a nie umiałam z nikim porozmawiać.
    Generalnie jestem dość dziecinna i zawsze gdzieś na uboczu, to i Cath (moja imienniczka, swoją drogą) pewnie przypadnie mi do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :-) Ten typ osobowości, który opisujesz bardzo pasuje do Cath. Myślę, że się spokojnie dogadacie. :-)

      Usuń
  31. Tak pragnę przeczytać tą książkę.............!!!!!!
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie wiem czy polubiłabym bohaterkę, ale najpierw musiałabym zagłębić się w książkę.

    OdpowiedzUsuń
  33. Cóż, okładka jest przecudowna. Bardzo dziewczęca. I myślę, że dziewczętom ta książka na pewno przypadnie do gustu. Z nieco starszymi może być pewien problem. Niemniej, dzięki Twojej recenzji, nawet byłabym skłonna przeczytać. Odkryłaś, że w książce pojawiają się ciekawe relacje rodzinne oraz obraz studenckiego życia. Myślę, że to coś, co mogłoby mnie zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak już pisałam wcześniej, wydaje mi się, że jest to książka, która może się spodobać osobom w różnym wieku. Co do okładki, właśnie na nią zwróciłam od razu uwagę. Lubię takie "dziewczyńskie" rysunki. A treść tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że tym razem nie pomyliłam się w wyborze lektury:-)

      Usuń
  34. Książki Rainbow Rowell jeszcze przede mną, ale i "E&P" i "Fangirl" czekaja na mnie na półce. Pewnie zacznę od "Fangirl", bo książka idealnie wpasowuje się w mój gust :).

    OdpowiedzUsuń
  35. Po pierwsze uwielbiam zdjęcia Twoich książek i po drugie przyznaję że zainspirowałam się Tobą i zaczęłam też tak książki fotografować - świetna zabawa. Recenzja mnie zaciekawiła. Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Twoje zdjęcia, są świetne! Gratuluję i trzymam kciuki za dalszy rozwój. Oby tak dalej. :-)

      Usuń
  36. Chcę, chcę!!! :D
    Po TAKIEJ recenzji któżby nie chciał?!

    Podoba mi się nawet to zdjęcie :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Mieszkanie w akademiku uczy życia :-)
    Mam wrażenie, że nie odnajdę się w tej historii. Obawiam się, że drażniłby mnie ten infantylizm, czy to w stylu autorki, czy w bohaterach. Aczkolwiek aspołeczna bohaterka mnie intryguje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś wiem o mieszkaniu w akademiku. :-) Może dlatego, że odnalazłam tam wiele wspomnień z własnego życia, "Fangirl" aż tak bardzo mi się spodobała. :-)

      Usuń
  38. U wszystkich teraz widzę recenzje tej książki, więc jednak musi mieć w sobie to coś! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak wrócę wybiorę się po nią do księgarni :) fajnie o niej napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam. ;) Nie spotkałam się z tą autorką, ale myślę że chętnie to zrobię. Zaciekawiłaś mnie. A czasami dobrze jest odejść od wszystkich kryminałów które mnie tak wciągają ;) Na pewno będę wpadać częściej. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie sądziłam, że ta powieść jest tak ciekawa. Bohaterów bliźniaków jest coraz więcej. Będę się za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  42. Książka, o której jest głośno ;) Muszę sobie ją sprawić, by stwierdzić, czy ten zachwyt jest aby na pewno uzasadniony :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Ohh także uwielbiam ten cytat Zafona. Musze sprawdzić czy ta książka jest naprawdę tak dobra.

    Pozdrawiam :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. "Fangirl" jest książką, którą MUSZĘ przeczytać! Po "Eleonorze i Parku" wiedziałam, że chce przeczytać coś jeszcze tej autorki. Nie mogę się doczekać, kiedy znajdę czas żeby usiąść i zabrać się za tę zielona książeczkę :)

    http://podrugiejstronieksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. Brzmi naprawdę ciekawie :) Słyszałam już trochę o tej książce i wydaje mi się, że lektura powinna mi się spodobać. Bardzo lubię takie zdziwaczałe postacie :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Aaaa tyle ciepłych słów o Fangirl, aż żałuję, że jej wczoraj nie kupiłam, muszę to szybko nadrobić :D
    Obserwuję i zapraszam do mnie dobraksiazka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Z pewnością sięgnę po tę książkę, bo słyszałam już o niej wiele dobrego :) Rzeczywiście główna bohaterka może być największym plusem tej powieści, chociaż ja też nie czytam fanfiction, więc zapewne tej jej cechy nie zaakceptuję. Dla mnie pisanie takich opowiadań jest trochę jakby żerowaniem na czyjejś pracy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się i przyznaję, że też nie czytałam jeszcze nigdy fanfiction. Właściwie wstawki dotyczące tego tematu w książce trochę mnie męczyły... Jak dla mnie mogłoby ich w ogóle nie być.

      Usuń
  48. Zrobiłaś wspaniałe zdjęcia!
    Co do samej książki, jeśli zajrzałaś do mnie, to pewnie widziałaś, że nie byłam w dzikim zachwycie, ale chyba dlatego, że nie mam w sobie za grosz fangirl, a w dodatku czuję się już za stara na podobne rozwiązania fabularne. Zdecydowanie bardziej pokochałam Eleonorę i Parka, widząc tam większą głębię. Tutaj przez większość czasu byłam niestety znudzona. Choć z drugiej strony pomysł i styl autorki doceniam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, przyznaję się, że jeszcze nie czytałam Twojej recenzji... Dopiero "odkopuję się" z urlopowych zaległości w komentowaniu, więc obiecuję to wkrótce nadrobić. :-) Wiesz, ja mam straszne uczulenie na infantylizm, ale w "Fangirl" mnie jakoś w ogóle nie raził. Czasem tak jest, że jedna książka nie wiedzieć czemu trafia w nasze gusta, a inna nie. Zaraz zajrzę na Twojego bloga. Pozdrawiam. :-))

      Usuń
  49. Świetny post! Niedługo chyba zabiorę się za tą książkę :)

    Zapraszam do mnie hideoutofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. Historia opisana w tej książce i jej bohaterka jakoś znajomo mi się kojarzy...bo przypomina mnie sprzed kilku lat. Miałam podobnie. Bałam sie ludzi, zamknęłam sie w sobie i też żyłam za bardzo wirtualnym świecie. Chętnie przeczytam książke

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, jest bardzo pozytywna. Czytanie jej to prawdziwy relaks. :-)

      Usuń